W ostatnim dniu swojej kadencji rozmawiał m.in. z korespondentem Polskiego Radia Markiem Wałkuskim. Ustępujący prezydent Stanów Zjednoczonych zwrócił się z apelem do Polaków w kontekście trwającej wojny na Ukrainie.
W opublikowanej rozmowie Biden wspomniał, że dorastał w dzielnicy, gdzie zamieszkiwało wielu Polaków. „Mój tata nie miał pracy, mieszkaliśmy w dzielnicy irlandzkich katolików. Przeprowadziłem się do Claymont w stanie Delaware. Wyśmiewano mnie, ponieważ moje nazwisko nie kończyło się na „ski”. Mówię poważnie. Claymont to wielka polska społeczność” – wspomina.
Ustępujący prezydent dodał, że w przeszłości stał się jedyną osobą, którą wybrano Człowiekiem Roku głosami zarówno przez polskiej, jak i włoskiej społeczności. „Jak na Irlandczyka to całkiem imponujące” – dodał.
Wałkuski poprosił, aby Biden skierował kilka słów do Polaków. „Bądźcie silni” – zaapelował. „Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby dać wam wszystko, czego potrzebujecie do obrony i powstrzymania Putina. I jestem pełen nadziei, że przekazaliśmy nowej administracji wszelkie materiały, informacje i niezbędne zasoby. Modlę się do Boga, żeby zrobili, co trzeba” – powiedział.
„Trump nie będzie mógł porzucić Ukrainy” – podsumował Biden.
Przeczytaj również:
- Polacy przerażeni po słowach Trumpa. Padł blady strach
- Młody chłopak zadał pytanie Trzaskowskiemu. Puściły mu nerwy: „Nie śmiej się” [WIDEO]
- Głogów: szaleniec rozjeżdżał ludzi na chodniku. Dantejskie sceny [WIDEO]
Źr. Polsat News