Krzysztof Bosak w rozmowie z Interią komentował działania rządu Donalda Tuska w sprawie przeciwdziałania przestępczości imigrantów. Wicemarszałek Sejmu stwierdził, że dysponuje nieoficjalnymi informacjami z kręgów rządowych.
Bosak zwrócił uwagę, że Tusk powtarza obecnie to, co politycy Konfederacji mówią „od wielu lat”, że masowa imigracja wpływa na wzrost przestępczości. „W tym czasie politycy PO działali na rzecz polityki otwartych granic i nazywali to, co mówiliśmy, rasizmem” – przypomniał.
„Kiedy już rządzą i widzą, że poziom bezpieczeństwa publicznego załamuje się, próbują wykonać tak zwaną ucieczkę do przodu. Dostrzec problemy, zrzucić to wszystko na poprzedni rząd i przedstawić się w roli szeryfa, który przychodzi zrobić porządek” – wskazał jeden z liderów Konfederacji.
Zwrócił uwagę na działania Tuska, które w jego ocenie służą jedynie kampanii wyborczej. „Kolejne drastyczne informacje spływają do nas nie od pół roku tylko od paru lat. Premier zakłada szaty szeryfa, bo trwa kampania wyborcza. Ale moim zdaniem kalkulacja jest nie tylko w kontekście wyborów prezydenckich, ale i parlamentarnych” – kontynuował.
„Wiem z nieoficjalnych źródeł, że rząd dysponuje badaniami, które pokazują, że Polacy nie chcą masowej imigracji, zaczynają obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Moim zdaniem Platforma Obywatelska rozumie, że nie może realizować takiej polityki, jak to robiła, kiedy była w opozycji. Proimigracyjnej, infantylnej, naiwnej. Jeśli to zrobi, przegra następne wybory. To pozorowane ruchy, bo PO nie stać na twarde, prawdziwe działania” – stwierdził Bosak.
Przeczytaj również:
- Konfederacja pozywa Hołownię! Marszałek odpowiada: „Ani kroku wstecz”
- Sondaż. Konfederacja znów zyskuje poparcie. Duży wzrost
- Mentzen dostaje pogróżki od Ukraińców. „Grozi mi śmiercią”
Źr. dorzeczy.pl