Izrael w nocy z czwartku na piątek rozpoczął atak na Iran. Okazuje się, że zaczęły się już działania odwetowe.
W nocy z czwartku na piątek Izrael zaatakował Iran. Uderzenie zostało przeprowadzone na ośrodek nuklearny w Natanz zlokalizowany w prowincji Isfahan w centralnym Iranie. To kluczowy zakład wzbogacania uranu. Tam, według ekspertów, miały być prowadzone badania nad bronią jądrową.
– Rakiety spadły na wiele celów, zabijając kilku irańskich dowódców wojskowych i naukowców zajmujących się programem nuklearnym – podają media, które opisują izraelski atak na Iran.
Okazuje się jednak, że Iran nie zamierza odpuszczać. W piątek 13 czerwca po godzinie 20:00 pojawiła się informacja, że Iran wystrzelił rakiety, które lecą w stronę Izraela. Niedługo później przekazano natomiast, że konferencja prasowa rzecznika Sił Obronnych Izraela została przerwana z powodu podwyższonego poziomu gotowości w kwaterze głównej armii.
W całym Izraelu ogłoszono czerwone alerty. Oznacza to, że atak odwetowy Iranu się rozpoczął. Z najnowszych doniesień wynika, że pociski dotarły do Tel Awiwu.