Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło wczoraj po południu na drodze ekspresowej S17 na wysokości miejscowości Sarny. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu śledczych wynika, że 27-letni kierujący dostawczym Iveco najechał na tył unieruchomionego na jezdni samochodu osobowego marki Toyota. W wypadku życie stracił 92-latek, który stał na jezdni obok samochodu.
W środę około godziny 17:40 dyżurny ryckiej komendy otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, w którym poszkodowana jest jedna osoba. Do zdarzenia doszło na drodze ekspresowej S17 w miejscowości Sarny.
Na miejsce natychmiast skierowano policjantów oraz służby ratownicze. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu funkcjonariuszy pod nadzorem prokuratora wynika, że 27-letni mieszkaniec powiatu bialskiego kierujący dostawczym Iveco najechał na tył samochodu osobowego marki Toyota oraz potrącił stojącego na jezdni mężczyznę. 92-latek w czasie zdarzenia znajdował się obok unieruchomionego pojazdu. W wyniku potrącenia senior poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.
Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce wypadku. Pas ruchu w kierunku Lublina był zablokowany przez kilka godzin. Wyznaczono objazdy drogami W839 oraz K48 i W801. Pojazdy zjeżdżały na węźle Ryki Południe i kierowane były na powyższe drogi.
Sprawą wypadku zajmują się śledczy, którzy będą wyjaśniać wszelkie okoliczności i przyczyny tego tragicznego wypadku.
Przeczytaj również:
- Rolnik uderzył traktorem w drzewo. Gdy przebadali go alkomatem nie mogli uwierzyć
- Zaginiony dyrektor NCBiR nie żyje. Tragiczny finał poszukiwań
- Straż Graniczna ma dość? Mówią o buncie przeciwko wpuszczaniu migrantów
Źr. Policja