Nie żyje Mateusz Bieńkowski, znany w regionie iławskim muzyk i wodzirej występujący jako Maxel Live. Mężczyzna nagle zasłabł podczas rodzinnej imprezy.
Artysta zasłabł podczas rodzinnej uroczystości w Bratianie, gdzie zapewniał oprawę muzyczną. Mimo szybkiej reakcji gości oraz interwencji strażaków i ratowników medycznych, nie udało się przywrócić czynności jego serca. Miał 44 lata.
Bieńkowski był osobą wyjątkowo lubianą i cenioną – angażował się w życie lokalnej społeczności, występował na licznych wydarzeniach, wcielał się w rolę Mikołaja dla dzieci, a jego pogodna natura sprawiała, że potrafił rozświetlić każde spotkanie. Był również głęboko wierzący, wielokrotnie pielgrzymował na Jasną Górę i nie rozstawał się z wizerunkiem Matki Bożej, co bliscy wspominają jako ważny element jego życia.
Jak mówią znajomi, odszedł, robiąc to, co kochał najbardziej – grając dla ludzi. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 3 grudnia o godzinie 11:30 w Kościele Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Iławie, po czym nastąpi pochówek na miejscowym cmentarzu komunalnym.
Odejście Mateusza Bieńkowskiego to bolesna strata dla lokalnej społeczności, która zapamięta go jako człowieka pełnego życzliwości, pasji i oddania innym. Jego muzyka, uśmiech i zaangażowanie w życie regionu pozostawiły trwały ślad, a wspomnienie o nim jeszcze długo będzie towarzyszyć tym, którzy mieli okazję go poznać.






