Nie było sensacji w walce unifikującej tytuły federacji WBC i WBA w bokserskiej wadze półśredniej. Amerykanin Floyd Mayweather Jr. pokonał w Las Vegas Argentyńczyka Marcosa Rene Maidanę na punkty niejednogłośnym werdyktem sędziów.
Czytaj także: Mayweather pokonał Alvareza w Las Vegas !
Maidana rozpoczął pojedynek z uznawanym za najlepszego pięściarza świata rywalem bez żadnych kompleksów. Atakował, był aktywny, jednak Pretty Boy pokazał, iż nie bez powodu uchodzi za mistrza defensywy. Bardzo groźne były kontry Amerykanina. W czwartej rundzie Mayweather rozciął łuk brwiowy, jednak nie miało to wpływu na jego postawę i kontrolowanie wydarzeń na ringu. Do końca walki, owe wydarzenia wyglądały podobnie- Argentyńczyk był aktywny, próbował kombinacji ciosów, jednak z rzadka przedzierał się przez gardę Amerykanina, który z kolei zasypywał go gradem prawych prostych.
Floyd wygrał walkę w stosunku dwa do remisu (117:111,116:112,114:114), jednak zdaniem wielu komentatorów, był to jeden z jego najtrudniejszych pojedynków, a Maidana pokazał się ze znakomitej strony. Dla Mayweathera, który za ten pojedynek zarobił aż 32 miliony dolarów, było to czterdzieste szóste zawodowe zwycięstwo w czterdziestym szóstym pojedynku. Argentyńczyk, którego gaża wyniosła z kolei „tylko” 1,5 miliona, poniósł czwartą porażkę, a jego dorobek uzupełnia trzydzieści pięć zwycięstw.
Foto: Chamber of Fear/ WikiCommons