Zawodnik krakowskiej Wisły – Łukasz Burliga, został przyłapany na obstawianiu meczów w punkcie bukmacherskich. Dowodem jest nagranie zarejestrowane przez czytelnika Przeglądu Sportowego.
Burliga to drugi taki przypadek w polskim środowisku piłkarskim, w niedługim odstępie czasu. Jakiś czas temu portal Weszlo! opublikował podobne nagranie z sędzią Hubertem Siejewiczem w roli głównej. Wówczas PZPN nie miał litości i uniemożliwił arbitrowi z Białegostoku prowadzenie spotkań na szczeblu centralnym. Jaki los czeka Burligę? Jeżeli w kontrakcie zawodnika Wisły widnieje zapis o zakazie odwiedzania punktów bukmacherskich, piłkarz najprawdopodobniej będzie musiał opuścić zespół. Póki co, ani Burliga, ani jego pracodawca nie zabrali głosu w tej sprawie.
źródło: przegladsportowy.pl, weszlo.com
Fot. Wikimedia/mike.zielony
Czytaj także: Smuda o Burlidze: Trzeba go leczyć