Wczoraj byliśmy świadkami dwóch potyczek z udziałem zespołów z Ameryki Południowej. W pierwszym starciu Brazylia, po rzutach karnych, wyeliminowała Chile, a w drugim Kolumbia, po wspaniałym meczu w wykonaniu Jamesa Rodrigueza, odprawiła z kwitkiem Urugwaj. Dziś kolejna porcja mundialowych zmagań. Na murawie zaprezentują się zespoły Holandii i Meksyku oraz rewelacji turnieju Kostaryki z Grecją. Zapraszamy na naszą zapowiedź!
Holandia – Meksyk
Holendrzy jak burza przeszli przez fazę grupową. Meksykanie podobnie, choć, zestawiając ich z piłkarzami z Beneluksu, na ich koncie widnieją dwa punkty mniej. Mecz, w którym podopieczni Miguela Herrery stracili dwa oczka to oczywiście remis z Brazylią, ale sugerując się klasą rywala, należy w pełni usprawiedliwić ten rezultat. Dziś na przeciwko siebie staną więc dwie rozpędzone ekipy, prezentujące niezwykle ofensywny i widowiskowy futbol. Po jednej stronie van Persie i Robben, po drugiej Dos Santos i Hernandez. Przyglądając się tym nazwiskom, raczej nie grozi nam kunktatorska gra. Będzie gorąco!
Czytaj także: MŚ: Ostatnie spotkania w grupach C i D. Włosi z Urugwajem zagrają o awans
Spotkanie zaplanowane jest na godzinę 18:00 czasu polskiego, na stadionie w Fortalezie.
Arbitrem zawodów będzie Pedro Proenca z Portugalii.
Przypuszczalne składy:
Holandia: Jasper Cillessen; Bruno Martins Indi, Ron Vlaar, Stefan de Vrij; Daley Blind, Nigel de Jong, Jonathan de Guzmán, Daryl Janmaat; Wesley Sneijder; Arjen Robben, Robin van Persie.
Meksyk: Guillermo Ochoa; Héctor Moreno, Rafael Márquez, Francisco 'Maza’ Rodríguez; Miguel Layún, Andrés Guardado, Carlos Peña, Héctor Herrera, Paul Aguilar; Giovani dos Santos; Oribe Peralta.
Kostaryka – Grecja
Zważając na grupę z jakiej udało się wyjść Kostarykanom, trafienie na Grecję w 1/8 finału, wydaje się prezentem od losu. Problem w tym, że piłkarze Hellady myślą podobnie. W futbolowym świecie nikt do końca nie wierzy, że Joel Campbell i spółka są w stanie utrzymać dotychczasową formę przez dłuższy czas. Mimo wszystko, to zespół z Ameryki Środkowej jest faworytem tego starcia. Dlaczego? Ano dlatego, że raz – wygrał w cuglach najtrudniejszą, przynajmniej na papierze, grupę całych mistrzostw, a dwa, że nie było w tym przypadku. Grecy na tym tle wypadają blado. Awans zapewniła im przecież bramka, notabene po rzucie karnym, zdobyta w ostatniej minucie spotkania z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Zapowiadają się spore emocje!
Mecz odbędzie się o godzinie 22:00 czasu polskiego, na stadionie w Recife.
Spotkanie poprowadzi Benjamin Williams z Australii.
Przypuszczalne składy:
Kostaryka: Keylor Navas; Júnior Díaz, Michael Umaña, Giancarlo González, Óscar Duarte, Cristian Gamboa; Christian Bolaños, Celso Borges, Yeltsin Tejeda, Bryan Ruiz; Joel Campbell.
Grecja: Orestis Karnezis; José Holebas, Sokratis Papastathopoulos, Kostas Manolas, Vasilis Torosidis; Andreas Samaris, Giorgos Karagounis, Giannis Maniatis; Lazaros Christodoulopoulos, Georgios Samaras, Dimitris Salpingidis.
Fot. Wikimedia/Tsutomu Takasu
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: