W piątkowe popołudnie o godzinie 18. rozpoczęła się 3. kolejka T-Mobile Ekstraklasy. Najpierw Jagiellonia Białystok zmierzyła się na własnym obiekcie z Cracovią Kraków, a potem Lechia Gdańsk stanęła na przeciwko Piasta Gliwice.
Jagiellonia Białystok – Cracovia Kraków
Zdecydowanym faworytem meczu w Białymstoku była drużyna gospodarzy. Krakowianie rozpoczęli fatalnie obecne rozgrywki dwukrotnie przegrywając na starcie, zaś Jaga zdołała już ugrać cztery „oczka”. Niespodziewanie jednak goście otworzyli wynik spotkania. W 20. minucie Sebastian Madera zderzył się z Filipem Modelski, co natychmiast zostało wykorzystane przez Łukasza Zejdlera, ten oddał piłkę Denissowi Rakelsowi, i ten celnie przymierzył na bramkę gospodarzy. Tuż przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Dani Quintana był blisko wyrównania, ale piłka trafiła w słupek. Od 58. minuty mieliśmy remis. Indywidualną akcją popisał się Maciej Gajos i ładnym strzałem z dystansu pokonał Pilarza. Od tego momentu piłkarze Jagiellonii byli bliżej zdobycia kolejnej bramki. Sześć minut po zdobyciu bramki wyrównującej Sebastian Madera główkował w poprzeczkę. To co nie udało się Maderze, udało się Pazdanowi. W 87. minucie dobił strzał Jana Pawłowskiego i białostoczanie wywalczyli trzy punkty na własnym stadionie. Dla Cracovii jest to już trzecia porażka w sezonie.
Czytaj także: T-Mobile Ekstraklasa: Ciąg dalszy złej passy Lechii Gdańsk, Wisła remisuje w Gliwicach
Jagiellonia Białystok – Cracovia Kraków 2:1 (0:1)
Maciej Gajos (56), Michał Pazdan (87) – Deniss Rakels (25)
Żółte kartki: Maciej Gajos – Adam Marciniak, Bartosz Rymaniak.
Jagiellonia Białystok: Jakub Słowik – Filip Modelski (59. Michał Pazdan), Sebastian Madera, Marek Wasiluk, Radosław Jasiński – Maciej Gajos, Patryk Tuszyński, Rafał Grzyb, Dani Quintana, Nika Dżalamidze (74. Jan Pawłowski) – Mateusz Piątkowski (65. Przemysław Frankowski).
Cracovia Kraków: Krzysztof Pilarz – Bartosz Rymaniak, Mateusz Żytko, Paweł Jaroszyński – Dariusz Zjawiński (68. Bartłomiej Dudzic), Damian Dąbrowski, Adam Marciniak, Marcin Budziński, Łukasz Zejdler (77. Krzysztof Nykiel) – Mateusz Cetnarski (57. Sebastian Steblecki), Deniss Rakels.
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork)
Piast Gliwice – Lechia Gdańsk
Początek meczu był mało interesujący dla kibiców. Na boisku mało się działo, było dużo niedokładności. W 20. minucie Piotr Wiśniewski urwał się obrońcom Piasta i skierował piłkę w krótki róg bramki gospodarzy. Na odpowiedź nie musieliśmy długo czekać. Zaledwie minutę później dośrodkowanie Adriana Klepczyńskiego wykorzystał Hiszpan Ruben Jurado. Następnie meczu nieco opadło i do końca pierwszej połowy meczu nie padła już żadna bramka. Do przerwy był remis 1:1. Po wznowieniu gry znów nie był zbyt ciekawy, ale kolejny raz Piotr Wiśniewski wpisał się na listę strzelców. Tym razem wykonywał rzut wolny, po którym piłka obrała zaskakujący tor lotu piłki i wpadła do siatki Piasta. Chwilę później na tablicy z wynikiem było już 1:3. Znany głównie z gry w Wiśle Kraków Piotr Brożek sprokurował rzut karny, który wykorzystał Stojan Vrajnes. Po tym trafieniu piłkarze Lechii kontrolowali przebieg spotkania i mecz zakończył się zwycięstwem gdańszczan 1:3. Warto odnotować, że w 85. minucie meczu za drugą żółtą kartkę z boiska został wyrzucony Maciej Makuszewski. Piłkarze z Gdańska po trzech meczach mają już siedem „oczek” na koncie, natomiast Piast zaledwie jedno. Ciekawostką jest fakt, że w poprzednim sezonie po starciu Lechii z Piastem do rezerw został odesłany dzisiejszy bohater spotkania – Piotr Wiśniewski.
Piast Gliwice – Lechia Gdańsk 1:3 (1:1)
Ruben Jurado 22 – Piotr Wiśniewski 20, 53, Stojan Vranjes 65 (rzut karny)
Żółte kartki: Piotr Brożek, Csaba Horvath – Rafał Janicki, Nikola Lekovic, Maciej Makuszewski. Czerwona kartka za drugą żółtą – Lechia Gdańsk: Maciej Makuszewski (85).
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 4 458.
Piast Gliwice: Alberto Cifuentes – Adrian Klepczyński, Csaba Horvath, Jan Polak, Piotr Brożek – Tomasz Podgórski (74. Matej Izvolt), Carles Martinez Embuena, Radosław Murawski, Łukasz Hanzel (54. Kamil Wilczek), Gerard Badia (68. Wojciech Kędziora) – Ruben Jurado.
Lechia Gdańsk: Dariusz Trela – Marcin Pietrowski, Rafał Janicki, Tiago Valente, Nikola Lekovic – Maciej Makuszewski, Ariel Borysiuk, Piotr Wiśniewski (84. Mateusz Możdżeń), Stojan Vranjes, Bartłomiej Pawłowski (46. Piotr Grzelczak) – Zaur Sadajew.
fot. lechia.net
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: