Jeden z najbardziej rozpoznawalnych siatkarzy świata ostatnich lat – Gilberto Godoy Fihlo de Amauri Giba postanowił zakończyć karierę. Brazylijczyk ogłosił swoją decyzję w telewizji „Rete Globo”.
Były już zawodnik przez 25 lat cieszył swoją grą oko wielu kibiców. Wiele razy poszarpał on niemiłosiernie nerwy polskich fanów, gdy po raz kolejny przedarł się przez nasz blok, lub zaserwował asa. Mało jednak brakowało, aby tak wielki gracz umarł bardzo młodo.
Wszystko przez to, ze będąc dzieckiem zachorował on na białaczkę. Na szczęście udało mu się pokonać chorobę, by następnie zrobić jedną z najbardziej spektakularnych karier w historii siatkówki.
Czytaj także: Polscy siatkarze żegnają się z reprezentacją!
Co do kariery klubowej, to „Kanarek” grał w wielu krajach: Włochy, Brazylia, Argentyna, Rosja, Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Bardziej jednak trzeba się skupić na jego wspaniałej przygodzie z kadrą narodową, która trwała 12 lat (2000 – 2012). W ciągu tych lat ciągnęło się za nim pasmo sukcesów: 3 medale Io (złoto 2004, srebro 2008 i 2012), 3 razy MŚ (2002, 2006, 2012), a także aż osiem tryumfów w LŚ (2001, 2003, 2004, 2005, 2006, 2007, 2009, 2010). Po igrzyskach w Londynie Giba postanowił zakończyć reprezentacyjną karierę.
fot. Wikimedia Commons
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: