UEFA podjęła decyzję dotyczącą miejsca rozegrania rewanżowego spotkania IV rundy eliminacji Ligi Europejskiej pomiędzy Metalistem Charków a Ruchem Chorzów. Mimo wniosku działaczy Ruchu mecz zostanie rozegrany na Ukrainie.
Rozstrzygnięcie tej sprawy było istotne z powodu toczącej się na wschodniej Ukrainie wojny rosyjsko-ukraińskiej. W jej obliczu należało zastanowić się gdzie rozegrać to spotkanie, by kibice i piłkarze obu zespołów mogli czuć się bezpiecznie. O przeniesienie meczu z Charkowa prosili działacze Ruchu Chorzów, którzy chcieli aby odbył się on poza tym miastem, a najlepiej w innym kraju. Europejska Federacja Piłkarska przychyliła się do wniosku Polaków tylko w części. Mecz odbędzie się poza Charkowem, ale w tym samym państwie, na Stadionie Olimpijskim w Kijowie, gdzie wg UEFY jest bezpiecznie i nic nikomu nie zagraża.
Pierwszy mecz pomiędzy Ruchem a Metalistem odbędzie się w czwartek 21.08. o 18:00 w Gliwicach, a kijowski rewanż zostanie rozegrany w czwartek 28.08. Faworytem dwumeczu są piłkarze z Charkowa, którzy w czterech pierwszych meczach nowego sezonu ukraińskiej ekstraklasy zdobyli 6 pkt i zajmują 5. miejsce w tabeli. Ruch Chorzów po 5. kolejkach polskiej ekstraklasy jest na miejscu 13. z dorobkiem 4. pkt. W Chorzowie wszyscy liczą jednak na wyrównaną walkę z ukraińskim zespołem, a po cichu marzą o niespodziance, jaką niewątpliwie byłby awans do fazy grupowej Europa League, który przyniósłby drużynie ze Śląska wymierne korzyści finansowe.
Czytaj także: Intermarium: Nowa Rzeczpospolita?
Źródło zdjęcia: wikimedia.commons