Trwa poszukiwanie nowych rynków zbytu dla polskich owoców obłożonych sankcjami przez Federację Rosyjską. Jednym z kierunków gdzie mogą trafić nasze owoce są Stany Zjednoczone.
Ministrowie gospodarki i rolnictwa, Janusz Piechociński i Marek Sawicki pracują nad uproszczeniem procedur sanitarnych w eksporcie polskich owoców do USA. Wkrótce do polski ma przyjechać Penny Prtizker, sekretarz ds. handlu. Wyodrębnienie grup producenckich, dużych handlowców, którzy zostaną w trybie pilnym scertyfikowani. W ten sposób moglibyśmy przynajmniej kilka miesięcy oszczędzić i to dawałoby ten realny efekt – mówi o propozycjach dla swego amerykańskiego odpowiednika Janusz Piechociński.
Wśród przedsiębiorców pojawiają się pomysły, ze można rozdawać owoce pracownikom tak jak robi się to z wodą mineralną. Wodę traktuje się jako zakup w ramach kosztów działalności firmy. Tak samo można zrobić np. z jabłkami. Wszystkie pomysły będą poważnie rozpatrywane tym bardziej, że w Polsce szykuje się urodzaj. Zbiory mogą sięgnąć nawet 3, 2 mln ton tych owoców.
Czytaj także: \"Konstytucja 3 maja to przełom z wielu punktów widzenia\". Historyk wyjaśnia dlaczego
źródło: money.pl
fot: pixabay.com