We wtorek została rozegrana druga seria spotkań grupy D siatkarskich mistrzostw świata rozgrywanych w Polsce. Jednym z hitów było starcie USA z Iranem.
USA – Iran
Pierwsza odsłona meczu była bardzo wyrównana, choć jej początek wskazywał na Azjatów. Jednak na pierwszej przerwie technicznej siatkarze to z USA prowadzili 8:6. Tempo gry się utrzymywało, a Amerykanie na drugiej regulaminowej przerwie ciągle mieli dwupunktową przewagę (17:15). W ostatniej fazie seta Iran wyrównał (19:19), a potem za sprawą świetnie grającego Seyeda zdołali wygrać otwierającą partię 25:23.
Czytaj także: MŚ: Francja niespodziewanie pokonała Iran
Początek drugiego seta był bardzo wyrównany, ale to Irańczycy na pierwszej przerwie technicznej schodzili z parkietu z dwupunktowym prowadzeniem (8:6). Następnie Amerykanie zdołali wyrównać wynik meczu (11:11), choć na drugiej przerwie technicznej już przegrywali do 13. W ostatniej fazie drugiej odsłony meczu siatkarze z Ameryki Północnej się pogubili i ostatecznie ulegli Irańczykom 25:19.
Trzeci set przyniósł przełom w spotkaniu, z powodu wyraźnego rozluźnienia się Irańczyków. Na pierwszym time-oucie USA prowadziło 9:7, a na drugim mieli już dwukrotnie większą przewagę (16:12). W ostatniej fazie seta świetną serią punktową zabłysnął Anderson i w efekcie trzecia odsłona zakończyła się zwycięstwem Amerykanów 25:19.
W czwartej części wydawało się, że siatkarze z Iranu powrócili do formy z dwóch pierwszych setów, gdyż przed pierwszą przerwą techniczną prowadzili 7:4. Następnie przebieg seta się wyrównał i po kilku minutach na tablicy widniał wynik 12:12. Od tego momentu Amerykanie przejęli inicjatywę w tej partii i pewnie wygrali seta do 18.
Tie-break od początku przebiegał pod dyktando Azjatów. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzili oni 8:7, a chwilę później osiągnęli już przewagę 4 punktów (11:7). Następnie drużyna USA doprowadziła do remisu (14:14), ale koniec meczu należał do Iranu, który wygrał końcową partię 17:15.
USA – Iran 2:3 (23:25, 19:25, 25:19, 25:18 i 15:17)
USA: Anderson, Sander, Lee, Christenson, Holt, Muagututia, Shoji (libero) oraz Ciarelli, Lotman, Clark
Iran: Marouflakrani, Ghaemi, Seyed, Gholami, Ghafour, Mirzajanpour, Zarif (libero) oraz Tashakori, Mahdavi, Ebadipour
Belgia – Portoryko
Początek meczu zdominowali gracze z Belgii, którzy osiągnęli wyraźne prowadzenie 5:1. Przed pierwszą przerwą techniczną Portorykańczycy zmobilizowali się i przegrywali już tylko 8:6. Do końca otwierającego seta Europejczycy kontrolowali spotkanie i wygrali odsłonę do 19.
Kolejna partia to ciąg dalszy wielkiej dominacji Belgów. Siatkarze z Europy prowadzili w spotkaniu 7:2, a następnie aż 17:10. Drugiego seta wygrali do 17.
Na początku trzeciego seta niespodziewanie Portorykanie prowadzili 8:7, ale wraz z przebiegiem spotkania Belgowie odzyskiwali inicjatywę. Mimo poprawnej gry reprezentantów Ameryki Środkowej, to Belgia ostatecznie wygrała partię 25:20.
Belgia – Portoryko 3:0 (25:19, 25:17, 25:20)
Belgia: Van Den Dries, Deroo, Depestele, Klinkenberg, Verhees, Van De Voorde, Derkoningen (libero) oraz Coolman.
Portoryko: Rivera J., Goas, Muniz, Torres, Soto, Roman, Del Valle (libero) oraz Ortiz, Morales.
Francja – Włochy
Pierwsze dwa sety miały bardzo podobny przebieg. Francuzi kontrolowali przebieg obu tych partii i wygrali dwukrotnie 25:23. Kolejne dwie odsłony były przebudzeniem Włochów. Na początku trzeciej partii obie drużyny popełniały dużo błędów, co sprzyjało graczom z Półwyspu Apenińskiego. Na drugiej przerwie technicznej prowadzili oni 16:12, a całego seta wygrali do 23.
W czwartym secie gra Włochów zdecydowanie nabrała tempa. Od początku przejęli oni inicjatywę, co skutkowało czteropunktowym prowadzeniem (9:5). Kolejna część seta to jeszcze większa dominacja Nerrazurrich, i w pewnym momencie wygrywali nawet dziesięcioma punktami (21:11). Ostatecznie czwarta partia zakończyła się pewnym zwycięstwem 25:13.
Tie-break był w dalszym ciągu koszmarem dla Francuzów. Podopieczni Mauro Berutto szybko objęli prowadzenie 4:0, i już do końca spotkania trzymali wynik w garści. Ostatnią odsłonę wygrali do 12.
Francja – Włochy 2:3 (25:20, 25:20, 23:25, 13:25, 12:15)
Francja: Rouzier, Toniutti, Tilie, Ngapeth, Le Roux, Le Goff, Grebennikov (libero) oraz Lafitte, Marechal, Jaumel.
Włochy: Zajcew, Travica, Kovar, Parodi, Buti, Birrarelli, Rossini (libero) oraz Lanza, Baranowicz, Colaci (libero).
fot. Wikimedia
źródło: sportowefakty
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: