W czwartek rozegrana została trzecia kolejka grupy D podczas siatkarskich mistrzostw świata. Najciekawiej zapowiadał się pojedynek Francji z Iranem.
Portoryko – USA
Na początku spotkania niespodziewanie lepiej grali siatkarze z USA, lecz za sprawą Hectora Soto Portorykańczycy zdobyli kilka cennych punktów. Po pierwszej przerwie technicznej Amerykanie opanowali sytuację i szybko objęli znaczne prowadzenie, które utrzymali do końca pierwszego seta (25:15),
Czytaj także: MŚ: Druga kolejka grupy D - podsumowanie
Druga partia była bezapelacyjnie występem jednego aktora jakim była drużyna z Ameryki Północnej. Jankesi bombardowali swoich rywali wyśmienitymi serwisami, a serię sześciu punktów zdobył gracz Resovii – Lotman. Ostatecznie druga partia skończyła się miażdżącym zwycięstwem reprezentacji USA 25:8.
Po najdłuższej przerwie w spotkaniu gracze z Portoryko wyszli ze znacznie lepszym nastawieniem. Rozprężenie amerykańskich siatkarzy sprawiło, że Portorykańczycy mogli regularnie zdobywać punkty. Nie był to jednak duży problem dla faworytów spotkania, którzy wygrali ostatniego seta 25:20.
Portoryko – USA 0:3 (15:25, 8:25, 20:25)
Portoryko: Goas, Torres, Soto, Roman, Cruz, Muniz, Del Valle (libero) oraz Ortiz, Morales, Jose Rivera, Jackson Rivera
USA: Anderson, Christenson, Sander, Holt, Lee, Lotman, Shoji E. (libero)
Iran – Francja
W najciekawszym spotkaniu trzeciej kolejki grupy D rewelacyjna reprezentacja Iranu zmierzyła się z Francją. Początek meczu miał bardzo wyrównany przebieg i na pierwszej przerwie technicznej siatkarze z Europy prowadzili zaledwie jednym punktem (8:7). W dalszej fazie pojedynku przewaga Francuzów się zwiększała (8:12), i podopieczni Laurenta Tillie w świetnym stylu wygrali partię do 18.
Od początku drugiego seta widoczna była zwiększona mobilizacja Irańczyków, którzy na pierwszej przerwie technicznej uzyskali trzypunktowe prowadzenie. Następnie gra Trójkolorowych była coraz słabsza i przed drugą przerwą przegrali aż 15:7. Ostatnia faza seta nie zmieniła przebiegu partii, i Irańczycy efektownie wyrównali spotkanie wygrywając do 14.
Kubeł zimnej wody wylanej na francuskich graczy podziałał bardzo skutecznie. Co prawda set rozpoczął się nie po ich myśli, bo przegrywali 8:7, ale od tego momentu obie drużyny grały punkt za punkt. Francuscy siatkarze na drugiej przerwie technicznej wygrywali już jednym punktem (15:16). W końcówce seta widzieliśmy jednak dominację podopiecznych Laurenta Tillie, którzy zwyciężyli do 19.
Czwarty set miał niezwykle wyrównany przebieg. Pierwszą dwupunktową przewagę Iran wypracował sobie przy wyniku 14:12, ale została ona w krótkim czasie zniwelowana (19:19). Końcówka partii była bardzo emocjonująca, obie drużyny grały na bardzo wysokim poziomie. Szalę na własną korzyść przechylili jednak Francuzi, którzy wygrali ostatniego seta 27:29.
Iran – Francja 1:3 (18:25, 25:14, 19:25, 27:29)
Iran: Marouf, Ghaemi, Seyed, Gholami, Ghafour, Mirzajanpour, Zarif (libero) oraz Mahmoudi, Ebadipour, Tashakori
Francja: Rouzier, Toniutti, Tillie, Ngapeth, Le Roux, Le Goff, Grebennikov (libero) oraz Sidibe, Jaumel, Marechal
Włochy – Belgia
Początek pojedynku toczył się w wyrównanym, szybkim tempie (8:7), następnie Włosi uzyskali przewagę trzech punktów (14:11). Pod koniec partii niespodziewanie Belgowie przejęli inicjatywę i ostatecznie po wygraniu seta 26:28 wyszła na prowadzenie w spotkaniu.
W drugiej i trzeciej partii faworyzowani Włosi zdominowali drużynę z Kraju Beneluksu. Belgowie praktycznie nie istnieli, a podopieczni Mauro Berruto wygrali obie partie kolejno do 15. oraz 16.
Ostatnia partia była już zdecydowana bardziej wyrównana. Na pierwszej przerwie technicznej Włosi prowadzili 8:6, ale w dalszej fazie meczu Belgowie poprawili swoją grę (18:16). Końcówka meczu była bardzo emocjonująca i po grze na przewagi (28:26), Włosi wygrali trzeciego seta w tym spotkaniu.
Tabela grupy D:
L.p. | Drużyna | M | Pkt | Sety | Małe punkty |
1. | Francja | 3 | 7 | 8:4 | 267:263 |
2. | USA | 3 | 6 | 8:5 | 285:245 |
3. | Włochy | 3 | 5 | 7:6 | 293:281 |
4. | Iran | 3 | 5 | 7:6 | 291:284 |
5. | Belgia | 3 | 4 | 6:6 | 258:263 |
6. | Portoryko | 3 | 0 | 0:9 | 168:226 |
Źródło: sportowefakty.pl
Fot. Wikimedia
Aby śledzić informacje sportowe na bieżąco zapraszamy na nasz fanpage: