Bartłomiej Sienkiewicz, odchodząc ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych, miał rozdać hojne nagrody swoich podwładnym. Zdaniem dziennikarzy radia RMF FM dodatkowe siedem tysięcy złotych otrzymali szefowie policji, straży pożarnej, granicznej, a także wysocy rangą funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu.
Każda z 13 osób dowodzących policją, strażą pożarną, graniczną i BOR-em dostała prawie siedem tysięcy złotych. MSW zaznacza, że to nagrody kwartalne.
Czytaj także: Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie
– podaje RMF FM.
Oprócz szefów służb podlegających pod MSW, nagrody mieli otrzymać również wszyscy urzędnicy pracujący w tym resorcie. Według informacji radia, każdy pracownik otrzymał kwotę w wysokości 2 tysięcy złotych brutto.
MSW zabrało głos w tej sprawie. Zdaniem przedstawicieli resortu, nagrody, które otrzymali szefowie służb były zatwierdzone były znacznie wcześniej i nie należy doszukiwać się w tym żadnych nieprawidłowości. Zaistniałą sytuację skomentowała dodatkowo w rozmowie z RMF FM rzeczniczka resortu Małgorzata Woźniak. Przekonywała, że nagrody należały się przedstawicielom służb.
Musimy pamiętać o kwestiach związanych ze wzmocnieniem polsko-ukraińskiej granicy. A więc tam byli skierowani strażnicy graniczni, było to przygotowywane, wdrożone w życie.
Decyzję o przyznaniu nagród komendantom policji umotywowano faktem, iż pracowali oni przy wdrażaniu reorganizacji CBŚ.
Bartłomiej Sienkiewicz pracę na stanowisku szefa MSW zakończył 22 września 2014 roku. Opuścił urząd wraz z objęciem funkcji premiera przez Ewę Kopacz. Jego następczynią została Teresa Piotrowska.
źródło: RMF FM, niezalezna.pl, fakt.pl
Fot. Wikimedia/Ministerstwo Spraw Wewnętrznych RP