Kilka dni temu informowaliśmy o przenosinach Daniego Alvesa na Wyspy. Piłkarz powiedział, że chce zmienić otoczenie i po wygaśnięciu kontraktu z Barceloną, opuszcza klub. Jednak jego agent zaprzecza deklaracji Brazylijczyka.
Jak twierdzi agent piłkarza, Alves wolałby zostać w zespole z Camp Nou, mimo twierdzenia, że chce przenieść się do Premier League. – Jego przyszłość jest niepewna Obecnie z nikim nie negocjujemy. Ani z Barceloną, ani z żadnym innym klubem – mówi Dinorah Santa Ana, była żona i obecny agent 31-latka.
Najważniejszym powodem, by Alves przedłużył kontrakt z Dumą Katalonii są dzieci. – Wolelibyśmy zostać tutaj, głownie dlatego, że nasze dzieci tu są. Nikt nam nie powiedział, że one chcą by on odszedł.
Czytaj także: Dani Alves idzie do Premier League. Kto kupi Brazylijczyka?
Bardzo prawdopodobne, że swoje przenosiny do ligi angielskiej, Brazylijczyk planuje od dłuższego czasu. – Rok temu Alves powiedział, że lubi Premier League, ale ten wywiad był bardzo dawno temu – kończy agentka piłkarza.
Zainteresowanie obrońcą wykazywały m.in. zespoły z Manchesteru oraz Chelsea Londyn.