Bycie patriotą zawsze było modne w przeciwieństwie do patriotycznego działania. Ale przecież patriotyzm bez czynów nie może się obejść. Jeśli kochasz Ojczyznę, to zrób coś dla niej. Okazja do tego jest bliżej niż się wydaje.
Dwa razy w roku Stowarzyszenie Odra-Niemen organizuje akcję pomocy Polakom i polskim kombatantom na Kresach Wschodnich – „Rodacy-Bohaterom”. Na Wielkanoc i Boże Narodzenie zbierane są produkty żywnościowe, artykuły chemii gospodarczej, pieniądze i kartki świąteczne z życzeniami. Akcja obejmuje całą Polskę. W czasach, gdy przez Internet można w kilka sekund przelać pieniądze na drugi kraniec świata, możliwość pomocy komuś jest bardzo łatwa.
Oczywiście nie tylko Odra-Niemen organizuje takie akcje. Tu nie chodzi o to, aby brać udział w zbiórce konkretnej organizacji, ale by w ogóle wziąć udział w zbiórce.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Na Wschodzie bez zmian
Za naszą wschodnią granicą jest biedniej niż u nas. Niestety ta bieda dotyka także Polaków – nierzadko osoby, które najlepsze lata swojego życia poświęciły Polsce. Nasz rząd woli raczej przymykać oko na litewski szowinizm, finansować studia Ukraińcom w Polsce i obcinać dotacje dla Polaków na Kresach, niż wspierać bohaterów.
Do zmiany tego wszystkiego jest daleka droga, a potrzeba pomocy istnieje już teraz. Nie warto oglądać się na zły przykład i oczekiwać, że „teoretyczne państwo” spełni swój obowiązek. W czasach, gdy rząd zawodzi i kuleje, to obywatele przejmują obowiązki państwa. Siłę narodu poznaje się po tym jak skutecznie to zrobią.
Walczyli, jak mogli. Pomóżmy, ile możemy
Ja wiem, że nie jesteśmy bogatym społeczeństwem, że brakuje do pierwszego, że rachunki trzeba opłacić. Kombatanci też wiedzieli, że nie mają takiej broni jak Wermacht, że nie jest ich tyle ile Armii Czerwonej. Mimo to stanęli do walki. Dyskusja, czy powinni walczyć, odnosi się raczej do dowództwa – które według mnie szafowało polską krwią, jakby nas było tyle ile dzisiaj Chińczyków – ale oni byli żołnierzami, wykonywali rozkazy i robi to jak najlepiej. Choć nie mieli takich możliwości, jakie miały potęgi ówczesnego świata.
Wielu z nas też nie ma wielkich możliwości pomocy materialnej. Jednak nawet podarowanie zwykłej czekolady jest czymś, co warto zrobić. Ten słodki dar trafi do osoby, która go potrzebuje. Napisanie życzeń na kartce przecież nic nie kosztuje. A okazane w ten sposób wsparcie żołnierzom walczącym o wolność Polski jest bezcenne.
Mamy zaciągniętych u nich dług. Nie sposób go spłacić, ale grzech nie spróbować. Dlatego zachęcam wszystkich do pomocy kombatantom i Polakom na Kresach. Kim będziemy, jeśli się od nich odwrócimy?
Więcej informacji na rodacybohaterom.pl!
Artykuł nie odzwierciedla stanowiska Stowarzyszenia Odra-Niemen. Jest jedynie wyrazem poglądów autora.