Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi przejdzie w czwartek operację stawu skokowego, która ma mu umożliwić występy na najwyższym poziomie w Turnieju Czterech Skoczni. Wiadomo zatem, że przynajmniej do początku tego turnieju nie zobaczymy go w zawodach Pucharu Świata.
Kontuzja Stocha pojawiła się tuż przed kwalifikacjami do pierwszego konkursu sezonu na skoczni w Klingenthal. Nasz zawodnik czuł ból stawu skokowego i zrezygnował z występów w niemieckiej miejscowości. Stoch nie chciał ryzykować także w Kuusamo, do którego w ogóle nie poleciał. Tuż przed podaniem kadry przez trenera Łukasza Kruczka okazało się także, że nasz najlepszy skoczek nie wystąpi w norweskim Lillehammer, gdyż zaleczona zdawałoby się kontuzja, odnowiła się podczas wstępnego treningu na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.
Tuż po treningu Kamil Stoch udał się do szpitala do lekarza polskich skoczków Aleksandra Winiarskiego. Ten uznał, że nie ma już sensu stosować leczenia zachowawczego i należy przeprowadzić zabieg, tak aby Stoch był w pełni gotowy na najważniejsze konkursy sezonu. Operacja usunięcia wyrośli chrzęstno-kostnej odbędzie się już w czwartek, a przerwa w treningach potrwa co najmniej 2-3 tygodnie. O szczegółach doktor Winiarski będzie mógł powiedzieć dopiero po przeprowadzeniu zabiegu.
Czytaj także: Skoki narciarskie: Podsumowanie sezonu 2013/2014
Oznacza to, że Kamila nie zobaczymy na skoczniach w Lillehammer, Niżnym Tagile i Engelbergu. Być może nasz skoczek powróci na skocznię podczas pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Pod nieobecność najlepszego polskiego skoczka do Norwegii polecą: Dawid Kubacki, Klemens Murańka, Jan Ziobro, Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. Zawody odbędą się w piątek (kwalifikacje), sobotę i niedzielę (konkursy indywidualne).