20. kolejka Premier League: Klęska Chelsea na White Hart Lane

20. kolejka Premier League została tradycyjnie rozegrana w pierwszy dzień nowego roku. Dobrze w nowy rok weszli piłkarze Manchesteru City i Tottenhamu, zaś fatalnie zaczął się on dla Chelsea.

Mecz kolejki

Choć wiele spotkań obfitowało w emocje i strzelone bramki, to najciekawiej działo się na White Hart Lane podczas derbowego meczu pomiędzy Tottenhamem a Chelsea. Lider rozgrywek rozpoczął bardzo dobrze, bo od strzelenia gola przez Diego Costę, który dołożył nogę w odpowiednim momencie po strzale Oscara. Gdy wydawało się, że kolejna bramka dla „The Blues” jest kwestią czasu, gospodarze przejęli inicjatywę i zdobyli wyrównującego gola. Do bramki Courtois trafił Harry Kane, po ładnym uderzeniu zza pola karnego. Tuż przed przerwą na bramkę nacierał Nacer Chadli, jego strzał odbił się od słupka, ale z dobitką zdążył lewy obrońca Spurs Danny Rose i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. To nie był jednak koniec złych wydarzeń dla Chelsea. W doliczonym czasie gry Gary Cahill sfaulował w polu karnym Harry’ego Kane’a, a do jedenastki podszedł Andros Townsend i podwyższył prowadzenie dla „Kogutów”. 7 minut po przerwie było już 4:1, gdy spod opieki obrońców uwolnił się Harry Kane i uderzył płasko w sam róg bramki Thibaulta Courtois. Chelsea z furią rzuciła się do odrabiania strat i 9 minut później za sprawą akcji duetu Eden Hazard – Cesc Fabregas zmniejszyła straty po golu Belga. Tottenham nie dał się jednak zepchnąć do obrony i ukuł Chelsea po raz kolejny. Tym razem do bramki Courtois trafił jego rodak Nacer Chadli. Wynik meczu ustalił John Terry, który wykorzystał podanie Branislava Ivanovicia. Druga porażka w sezonie nie kosztowała jednak „The Blues” utraty pozycji lidera, gdyż Manchester City wygrał z Sunderlandem „tylko” 3:2. Oznacza to, że zarówno Chelsea jak i The Citizens mają na koncie tyle samo punktów oraz strzelonych i straconych goli, a „Niebiescy” prowadzą, bo ich nazwa jest wyżej w alfabecie. Dla City gole w meczu z Sunderlandem strzelali Yaya Toure, Stevan Jovetić i zwycięskiego Frank Lampard. Dla „Czarnych Kotów” trafiali zaś Jack Rodwell i Adam Johnson, którzy kiedyś grali dla City.

Czytaj także: 38. kolejka Premier League: Pożegnania Tygrysów, Gerrarda i Lamparda

W nowy rok ze zwycięstwem

Swoje mecze w pierwszy dzień roku 2015 wygrali także piłkarze Hull i Southamptonu, w pozostałych sześciu meczach padły zaś remisy. „Tygrysy” pokonały przeraźliwie słaby w tym sezonie Everton 2:0 po bramkach Ahmeda Elmohammady’ego i Nikicy Jelavicia. „Święci” wygrali natomiast z Arsenalem, także 2:0. Gole dla Southamptonu zdobywali Sadio Mane i Dusan Tadić. Duży udział przy nich miał niestety Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz najpierw niepotrzebnie wyszedł z bramki chcąc zabrać piłkę Mane, a Senegalczyk wkręcił mu ją z bardzo ostrego kąta. Później zaś w zasadzie wyłożył piłkę Serbowi po złym wybiciu. Arsenal okupił porażkę spadkiem na 6. miejsce w tabeli, „Święci” zaś umocnili się na 4. miejscu po czwartym z rzędu meczu bez porażki.

Dramatyczne remisy beniaminków

Wszyscy beniaminkowie w tej kolejce zremisowali swoje mecze w dramatycznych okolicznościach. Najbliżej zwycięstwa był QPR, który prowadził ze Swansea do 92. minuty po pięknym strzale z dystansu Leroy’a Fera. Pod koniec meczu wyrównał jednak wprowadzony w 71. minucie meczu Bony Wilfried. Leicester i Burnley musieli zaś gonić wynik. „Lisy” przegrywały z Liverpoolem już 2:0 po golach z rzutów karnych Stevena Gerrarda. Do remisu doprowadzili w dwie minuty David Nugent i Jeffrey Schlupp. „The Clarets” zremisowali 3:3 z Newcastle, a gola dającego remis George Boyd strzelił dopiero w 86. minucie. Remis padł także w meczu Stoke – Manchester United. Gola dla „The Potters” zdobył już w 2. minucie Ryan Shawcross, a wyrównał w 26. minucie Radamel Falcao.

Wyniki:

Czwartek 01.01. 2015 r.

Stoke – Manchester United 1:1 (1:1)
Shawcross (2) – Falcao (26)

Aston Villa – Crystal Palace 0:0

Hull – Everton 2:0 (2:0)
Elmohamady (33), Jelavić (43)
Czerwona kartka za dwie żółte: Everton – Alcaraz (86)

Liverpool – Leicester 2:2 (2:0)
Gerrard (17-k, 40-k) – Nugent (58), Schlupp (60)

Manchester City – Sunderland 3:2 (0:0)
Toure (57), Jovetić (66), Lampard (73) – Rodwell (68), Johnson (71-k)

Newcastle – Burnley 3:3 (2:1)
Taylor (15), Colback (26), Sissoko (78) – Dummett (19-sam), Ings (66), Boyd (86)

QPR – Swansea 1:1 (1:0)
Fer (20) – Bony (90+2)
Czerwona kartka: Swansea – Routledge (86)

Southampton – Arsenal 2:0 (1:0)
Mane (34), Tadić (56)
West Ham – West Brom 1:1 (1:1)
Sakho (10) – Berahino (42)

Tottenham – Chelsea 5:3 (3:1)
Kane (30, 52), Rose (44), Townsend (45+4-k), Chadli (78) – Costa (18), Hazard (61), Terry (87)

Piłkarz kolejki: Harry Kane (Tottenham) – dwa gole, asysta i wywalczony rzut karny w meczu z Chelsea (5:3)

Jedenastka kolejki: Julian Speroni (Crystal Palace) – Gael Clichy (Manchester City), Ryan Shawrcoss (Stoke), Marcin Wasilewski (Leicester), Danny Rose (Tottenham) – Nacer Chadli (Tottenham), Yaya Toure (Manchester City), Moussa Sissoko (Tottenham), Sadio Mane (Southampton) – Harry Kane (Tottenham), George Boyd (Burnley)

Tabela:

Legenda:
Awans do Ligi Mistrzów
Awans do eliminacji Ligi Mistrzów
Awans do Ligi Europejskiej
Spadek z Premier League

Najlepsi strzelcy:

Tak grali Polacy:

Łukasz Fabiański (Swansea) – 90 minut w meczu z QPR (1:1), 5 interwencji
Wojciech Szczęsny (Arsenal) – 90 minut w meczu z Southamptonem (2:0), 4 interwencje
Marcin Wasilewski (Leicester) – 90 minut w meczu z Liverpoolem (2:2), żółta kartka

fot. wikimedia.commons