38. kolejka Premier League: Pożegnania Tygrysów, Gerrarda i Lamparda

W niedzielę rozegrano ostatnią kolejkę Premier League w sezonie 2014/2015 i poznaliśmy wszystkie ostatnie rozstrzygnięcia tej kampanii. W LE na pewno zagrają Tottenham i Liverpool, a z ligi spadają oprócz graczy QPR i Burnley, także piłkarze z Hull.

Wydarzenie kolejki:

Najważniejszymi rozstrzygnięciami jakie miały zapaść w ostatniej kolejce Premier League były kwestia spadku z ligi i awansu do przyszłorocznych rozgrywek Ligi Europejskiej. O utrzymanie walczyły ekipy Hull i Newcastle, zaś o pewny awans do LE – Tottenham, Liverpool i Southampton. Walkę o byt w najbogatszej piłkarskiej lidze świata wygrały „Sroki”, które pokonały na własnym stadionie ekipę West Hamu 2:0 po bramkach Francuza Moussy Sissoko i Argentyńczyka Jonasa Guttiereza. Wygrana z „Młotami” zagwarantowała zachowanie miejsca w Premier League niezależnie od wyniki meczu Hull z Manchesterem United, w którym „Tygrysy” ostatecznie zremisowały bezbramkowo z „Czerwonymi Diabłami”. Hull City spada zatem z ekstraklasy po zdobyciu w tym sezonie 35 punktów i ponownie melduje się w Championship, skąd do Premier League awansowało dopiero sezon temu. Zeszłosezonowy beniaminek zdobył w poprzednim sezonie ledwo dwa punkty więcej niż obecnie i też z trudem utrzymał się w elicie, ale przynajmniej awansował wtedy do finału Pucharu Anglii, w którym podopieczni Steve’a Bruce’a ulegli Arsenalowi i dzięki temu awansowali do rozgrywek Ligi Eurpejskiej. Ten sezon dla „Tygrysów” był jednak znacznie słabszy o czym świadczą również jedynie 33 zdobyte bramki w 38. spotkaniach tego sezonu. Do fazy grupowej Ligi Europejskiej dzięki zajęciu piątego miejsca w tabeli awansował Tottenham, który w ostatnim meczu sezonu pokonał 1:0 Everton po trafieniu Harry’ego Kane’a. W kwalifikacjach LE zagra FC Liverpool, który spadł na miejsce szóste po druzgocącej klęsce w meczu przeciwko Stoke, gdzie goście z Merseyside polegli 1:6. Siódme miejsce zajęli ostatecznie gracze z Southampton, którzy w ostatniej kolejce ulegli 0:2 Manchesterowi City i o tym czy awansują do kwalifikacji LE zdecyduje finał Pucharu Anglii, w którym Arsenal zmierzy się z Aston Villą.

Czytaj także: 37. kolejka Premier League: Arsenal niemal pewny podium

Aguero królem, Hart ze złotymi rękawicami

Ostatnia kolejka to także czas rozstrzygnięć konkursów indywidualnych. Najlepszym strzelcem tego sezonu w Premier League okazał się Argentyńczyk Sergio Aguero, który zdobył dla Manchesteru City 26 goli w 33 występach. Drugie miejsce zajął angielski napastnik Tottenhamu Harry Kane, który ustrzelił 21 bramek w 34 meczach, a trzecie brazylijsko/hiszpański snajper ze Stamford Bridge Diego Costa, który zdobył 20 goli, występując w 26. ligowych starciach. Najlepszym bramkarzem w klasyfikacji Golden Gloves został klubowy kolega Aguero Joe Hart, który czternaście razy zdołał zachować w tym sezonie czyste konto. Drugie miejsce w tej klasyfikacji z trzynastoma meczami bez straty gola zajęli Łukasz Fabiański ze Swansea, Simon Mignolet grający dla Liverpoolu i Fraser Forster strzeżący bramki Southamptonu.

Godne pożegnanie legend

24 maja 2015 r. był także ostatnim dniem na boiskach Premier League dla dwóch wielkich gwiazd, które przez kilkanaście sezonów grały na angielskich boiskach. Mowa o Stevenie Gerrardzie i Franku Lampardzie, którzy odchodzą po sezonie z Anglii, żeby grać w Stanach Zjednoczonych. Obaj wybitni pomocnicy, którzy mogliby bić się o miano najlepszego w historii Premier League zdobyli w tej ostatniej kolejce bramki dla swoich drużyn. Gerrard strzelił honorowego gola dla swojego Liverpoolu w meczu ze Stoke, którego „Stevie” nie będzie na pewno miło wspominał z uwagi na bolesną porażkę 1:6, zaś Lampard zdobył gola dla Manchesteru City w wygranym 2:0 meczu z Southampton. Dla Gerrarda była to 120. bramka w 503. występie w Premier League, w której zadebiutował 29 listopada 1998 w meczu z Blackburn. Wszystkie te spotkania rozegrał oczywiście dla Liverpoolu, a latem ma odejść do Los Angeles Galaxy. Dla Franka Lamparda gol w meczu z Southampton był zaś 177. golem w 609 występie w angielskiej ekstraklasie. „Frankie” zadebiutował w 1996 roku w barwach West Hamu, dla którego rozegrał w BPL 148 meczów i strzelił 24 gole. Następnie przez 13 sezonów grał dla Chelsea, dla której zdobył 147 bramek w 429. ligowych starciach. Rok temu dołączył do Manchesteru City, dla którego zagrał tym sezonie 32 mecze i strzelił 6 goli. W następnym sezonie ma grać natomiast w New York City FC. Jedno jest pewne – liga angielska bez tych dwóch gigantów nie będzie już taka sama, ale kto wie, może już za kilka lat zobaczymy ich na ławkach trenerskich w tej najbardziej emocjonującej lidze świata?

Środa 20.05. 2015 r.
Arsenal – Sunderland 0:0

Niedziela 24.05. 2015 r.
Arsenal – West Brom 4:1 (4:0)
Walcott (4, 14, 37), Wilshere (17) – McAuley (57)

Aston Villa – Burnley 0:1 (0:1)
Ings (6)

Chelsea – Sunderland 3:1 (1:1)
Costa (37-k), Remy (70, 88) – Fletcher (26)
Crystal Palace – Swansea 1:0 (0:0)
Chamakh (57)

Everton – Tottenham 0:1 (0:1)
Kane (24)

Hull – Manchester United 0:0
Czerwona kartka: MU – Fellaini (77)

Leicester – QPR 5:1 (2:0)
Vardy (16), Albrighton (43), Ulloa (51), Cambiasso (52), Kramarić (86) – Austin (57)

Manchester City – Southampton 2:0 (1:0)
Lampard (31), Aguero (88)

Newcastle – West Ham 2:0 (0:0)
Sissoko (54), Gutierrez (85)

Stoke – Liverpool 6:1 (5:0)
Diouf (22, 26), Walters (30), Adam (41), N’Zonzi (45), Crouch (86) – Gerrard (70)

Piłkarz kolejki: Theo Walcott– hat-trick w meczu z West Bromem

Jedenastka kolejki: Tom Heaton (Burnley) – Eric Dier (Tottenham), Brade Hangeland (Crystal Palace), Gabriel Paulista (Arsenal) – Jonas Gutierrez (Newcastle), Santi Cazorla (Arsenal), Esteban Cambiasso (Leicester), Eden Hazard (Chelsea), Theo Walcott (Arsenal) – Mame Biram Diouf (Stoke), Loic Remy (Chelsea)

Tabela:

Legenda:
Awans do Ligi Mistrzów
Awans do eliminacji Ligi Mistrzów
Awans do Ligi Europejskiej
Spadek z Premier League

Najlepsi strzelcy:

Tak grali Polacy:

Łukasz Fabiański (Swansea) – 90 minut w meczu z Crystal Palace (0:1) , 6 interwencji
Marcin Wasilewski (Leicester) – pierwsza połowa w meczu z QPR (5:1)

fot. wikimedia.commons