Komentarze po meczu BBTS Bielsko-Biała – Cerrad Czarni Radom

Starcie pomiędzy BBTS-em Bielsko Biała, a Cerradem Czarnymi Radom, miał być wyrównanym pojedynkiem. Radomianie jednak całkowicie zdominowali wydarzenia na parkiecie, pokazując, że są w coraz lepszej dyspozycji.

Dzięki tej wygranej Cerrad Czarni Radom umocnił się na 8. pozycji, która daje awans do fazy play-off. Przekonywujące trzy „oczka” są zwiastunem coraz lepszej postawy zespołu. Głównie dlatego w drużynie panuje coraz lepsza atmosfera, co idzie wyczytać w wypowiedziach członków ekipy.

Robert Prygiel – trener „Wojskowych”: Chciałem pochwalić moją drużynę, bo zagrała konsekwentnie. Pracujemy nad tym, aby popełniać jak najmniej błędów w ataku. Duże słowa uznania dla moich graczy za ich dyspozycję w bloku. Myślę, że idziemy w dobrym kierunku.

Czytaj także: PlusLiga: Mecze pod dyktando faworytów

Daniel Pliński: Każdy, kto obserwuje tabelę wie, że rywalizujemy z Akademikami o ósme miejsce. W Bielsku-Białej zagraliśmy jedno z najlepszych spotkań w sezonie. Cała szóstka zagrała dobrze pomimo, że nasza hala wyraźnie różni się od tej rywali.

Kolejna porażka BBTS-u Bielsko-Biała pokazuje, że w klubie dzieje się coś niedobrego. Mimo składu z dużym potencjałem, nie potrafią oni wykorzystać swoich atutów. Tak słabej postawy bielszczan nie usprawiedliwia fakt, że w tym spotkaniu nie mógł wystąpić Jose Luis Gonzalez. Jeśli postawa graczy prowadzonych przez Piotra Gruszkę nie ulegnie poprawie, zakończą oni pierwszy etap rozgrywek PlusLigi na ostatnim miejscu w tabeli.

Grzegorz Pilarz: Po spotkaniu z AZS-em Olsztyn wydawało się, że zaczynamy grać to, co potrafimy. Dwa ostatnie mecze jednak to zweryfikowały. Nie realizujemy taktyki, jesteśmy niekonsekwentni. Musimy zacząć zdobywać punkty, bo mogą być one ważne przy rozstawieniu.

Piotr Gruszka – trener BBTS-u: Ostatni okres oraz spotkania z drużynami z Warszawy oraz Radomia pozostawiają wiele do życzenia i trzeba zadać sobie kilka ważnych pytań, na które wszyscy powinni znaleźć odpowiedź. Nie lubię tego robić, ale osobiście jest mi wstyd za to, co pokazał mój zespół.

Źródło: sportowefakty.pl
Fot.: Patryk Głowacki/wMeritum.pl