Po czwartkowej, niespodziewanej decyzji banku centralnego Szwajcarii o uwolnieniu kursu franka, cena tej waluty natychmiast poszybowała w górę. Około 11.00 przebiła granicę 5 zł.
Bank Szwajcarii podjął dziś rano zaskakującą decyzję o tym, że nie będzie więcej bronił kursu franka. Szwajcarska waluta była wcześniej obłożona sztywnym kursem wynoszącym 1,2 franka do 1 euro. Decyzja doprowadziła do natychmiastowego skoku kursu franka szwajcarskiego. Jeszcze rano kosztował on 3,54 zł, a tuż przed godziną 11.00 jego cena osiągnęła 5,19 zł. To był szczyt jego wartości. Obecnie wynosi ona 4,30 zł. Analitycy przewidują, że cena ustabilizuje się na poziomie 4,10-4,15 zł.
Bank Szwajcarii obniżył też stopy procentowe z poziomu -0,25 do -0,75 procenta. 3-miesięczny LIBOR ustalono na poziomie -1,25 proc. do -0,25 proc. Bank Szwajcarii tak uzasadnił swoją decyzję: – Choć frank szwajcarski jest wciąż mocny, jego przewartościowanie znacząco zmniejszyło się od czasu wprowadzenia minimalnego kursu wymiany. Korzystając z okresu obowiązywania sztywnego kursu, gospodarka może teraz dostosować się do obecnych warunków – ogłoszono w komunikacie Banku.
Czytaj także: Independent Trader: Dolar - kupować czy sprzedawać?
Decyzja odbiła się również na europejskich parkietach giełdowych. Główne indeksy tracą po 1 proc. WiG20 ma straty na poziomie 2, 31 proc. Na giełdach najwięcej tracą spółki bankowe. Istotne straty na warszawskiej giełdzie zanotowały Getin Noble, Milennium i mBank. Kurs franka po uwolnieniu umocnił się o ok. 25 proc.
fot: flickr.com