Jerzy Owsiak, w wywiadzie udzielonym „Super Expressowi”, przeprosił dziennikarza TV Republika, Michała Rachonia, za incydent, który miał miejsce podczas konferencji prasowej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Przypomnijmy, dziennikarz TV Republika, Michał Rachoń, będący w pracy i wypełniający obowiązki służbowe, został usunięty z sali konferencyjnej przez ochroniarzy Jerzego Owsiaka. Powodem wyrzucenia (za pomocą siły) Rachonia z konferencji były niewygodne pytania, które zadawał – wśród nich m.in. o to dlaczego szef WOŚP nie wypełnia postanowień sądu, nakazującego mu ujawnienie dokumentacji jednej z prowadzonych przez niego spółek.
Jerzy Owsiak widzi tę sytuację inaczej.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #1. Pastor Paweł Chojecki: Korwin, Braun, Kukiz - nie odpuszczamy nikomu. Stracilibyśmy wiarygodność
Ich dziennikarz, który nie był na konferencji akredytowany, wstał i już w pierwszym pytaniu mylił fakty i rzucał oskarżenia: „założył pan spółkę „Jasna Sprawa”, a zamknął „Mrówkę Całą”. Nie zamknąłem, a zawiesiłem. Zaś „Jasna Sprawa” nie jest spółką. Poprosiłem, by zadał to pytanie po konferencji.
– powiedział w rozmowie z „SE”.
W dalszej części rozmowy przeprosił dziennikarza, żeby jednak nie było tak „kolorowo” postanowił delikatnie go „uszczypnąć” kończąc swój wywód.
Wiem, że wyglądało to słabo. Nie byłem tym zachwycony. I mogę tu pana Rachonia przeprosić za ludzi, którzy go wyrzucili. Z drugiej strony wiem, że to jest dziennikarz, którego wizyty na konferencjach kończą się awanturami i wizytami policji…
Warto wspomnieć o tym, że wyrzucenie Michała Rachonia z konferencji prasowej WOŚP zostało negatywnie odebrane w środowisku rzetelnych dziennikarzy. Swoje zaniepokojenie tym faktem wyraziła również Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
źródło: se.pl, telewizjarepublika.pl, wmeritum.pl
Fot. Wikimedia/Ralf Lotys