Wprowadzona w piątek konwencja antyprzemocowa budzi sporo emocji. Zwolennicy twierdzą, że pomoże ona ofiarom, przeciwnicy, że nic nie zmieni i będzie to martwe prawo. – Ta konwencja mówi tylko o przemocy wobec kobiet, co jest naruszeniem ustawy o równości płci – mówi Korwin-Mikke.
6 lutego br. w Sejmie odbyła się konferencja prasowa europosła Janusza Korwin-Mikkego, kandydata Partii KORWiN na prezydenta RP, Przemysława Wiplera – posła Partii KORWiN, szefa Sztabu Wyborczego i Konrada Berkowicza – rzecznika prasowego kampanii prezydenckiej. Tematem konferencji było stanowisko Partii KORWiN w sprawie konwencji antyprzemocowej.
– Chciałem przypomnieć, że Konstytucja mówi o równości praw obu płci, a ta konwencja mówi tylko o przemocy wobec kobiet, co jest naruszeniem ustawy o równości płci – rozpoczął Janusz Korwin-Mikke. – Pamiętam, jak jeden z członków naszej partii, będący szefem oddziału pogotowia w Katowicach, oświadczył, że u niego w pogotowiu jest więcej mężczyzn pobitych przez kobiety niż odwrotnie. Ta ustawa wkracza w rodzinę (…). Celem lewicy rządzącej Europą jest rozbicie rodziny, ponieważ rodzina przekazuje tradycyjne wartości, a celem Unii Europejskiej jest stworzenie nowego człowieka socjalistycznego. Ja jako prezydent skieruję te ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. I mam nadzieję, że JE Bronisław Komorowski tego gniota prawnego nie podpisze.
Czytaj także: Janusz Korwin-Mikke: Chcę być prezydentem silnym, żeby za granicą bali się polskiego prezydenta!
Czytaj także: Kontrowersyjna konwencja przyjęta przez Sejm. „To zły dzień dla małżeństwa i rodziny”
– Apelujemy do pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, żeby określił się, czy jest za tradycyjnym modelem rodziny czy przeciwko. Apelujemy, żeby zawetował tę ustawę – mówił poseł Przemysław Wipler. – Przypominamy, że Polska według badań Unii Europejskiej jest krajem, w którym jest najmniej przypadków przemocy wobec kobiet spośród wszystkich krajów UE. Wynika to z wciąż jeszcze silnej, tradycyjnej rodziny. Ustawa, która została uchwalona i przeciwko której głosowałem, jest skandalem. Do pana prezydenta Komorowskiego ma zostać przesłana inna wersja umowy, która została ratyfikowana niż ta, która została przedstawiona Sejmowi i nad którą debatowano. To jest skandal, abyśmy ratyfikowali wręcz in blanco tę umowę, to brak szacunku dla Wysokiej Izby, to jest działanie niekonstytucyjne, dlatego apelujemy o weto. Będziemy walczyć, żeby tego typu niepotrzebne przepisy, które uderzają w rodzinę, nie zostały uchwalane.
– Tzw. konwencja antyprzemocowa, która znosi pojęcie płci biologicznej faktycznie niesie „nadzieję” na zniesienie pojęcia biologicznej tożsamości. To nadzieja dla wszystkich „Napoleonów” w domach wariatów, że będą traktowani normalnie, a być może nawet zostaną posłami i zmienią adres na ul. Wiejską. Pytanie tylko, ile wytrzymają z tymi wariatami, którzy już tam są – zakończył Konrad Berkowicz, rzecznik prasowy kampanii prezydenckiej Janusza Korwin-Mikkego.