Nadeszły wyjątkowo trudne czasy dla A.C Parmy. Klub tonie w długach i beznadziejnie radzi sobie w Serie A. Dziś zespół Roberto Donadoniego przegrał po raz osiemnasty w tym sezonie ligowym. Tym razem lepsza okazała się drużyna Chievo Verony.
Zacznijmy od spraw finansowych. Szacuje się, że dług klubu wynosi już 100 milionów euro! Co więcej, 20 milionów musi zostać zapłacone w ciągu najbliższych dni. Piłkarze, sztab szkoleniowy od dawna nie otrzymują wynagrodzenia! W ostatnim czasie klub był już dwukrotnie sprzedawany za symboliczne 1 euro. Kolejny z nowych prezydentów, Giampetro Maneti pozytywnie patrzy jednak w przyszłość:
Atmosfera jest dobra, wszyscy są gotowi do ciężkiej pracy. Zamierzamy spełnić nasze zobowiązania.
Czytaj także: Gigantyczne problemy Parmy powodem rychłej degradacji?
Trudno jednak nie zgodzić się z tezą, że Parma resztę długów spłaci podczas pobytu w Serie B. Dzisiaj o godzinie 18.00 rozpoczął się zaległy mecz Parmy z Chievo Veroną. Dla gospodarzy było to wyjątkowo ważne spotkanie. Przyjezdni z Verony również zajmują miejsce w strefie spadkowej, więc zwycięstwo było dla obu zespołów obowiązkiem. Warto zauważyć, że niedawny ważny mecz ligowy z Ceseną (kolejny zespół z dna tabeli) zakończył się porażką 1:2.
Jedyną bramkę w meczu z Chievo zdobył Ervin Zukanović, zawodnik gości. Było to świetne uderzenie z rzutu wolnego. Na domiar złego, Parma przez godzinę grała w osłabieniu, gdyż w 30.minucie czerwoną kartkę otrzymał Galoppa. Po zdobyciu bramki na boisku liczył się już tylko zespół gości. Niestety, zabrakło im szczęścia. Wynik mógłby być zdecydowanie wyższy. Niezły mecz rozegrał bramkarz gospodarzy, Antonio Mirante.
Sytuacja Parmy jest tragiczna. Zespół ma wielkie problemy finansowe i zajmuje ostatnie miejsce w lidze. Do bezpiecznego miejsca w tabeli traci aż 12 punktów. Dzisiejsze spotkanie miało być przełamaniem złej passy. Parma gościła zespół, który również słabo gra w tym sezonie. Lepszej okazji do zdobycia kompletu punktów może już nie być. Zwłaszcza, że zespół Donadoniego czekają teraz mecze z czołówką tabeli. Najbliższy spotkanie Parmy to wyjazd do Rzymu, na mecz z AS Romą.
Nie można wykluczyć też ewentualności z ustawieniem wyniku. Zawodnicy gospodarzy nie dostają pensji, więc są doskonałym celem dla ludzi, którzy za dobre pieniądze mogą ustawiać spotkania. A jak wiadomo, włoski futbol słynie z częstych afer związanych z „kupowaniem spotkań”.
Fot: wikimedia.commons
Źródło: gazzetta.it