Gościem cyklicznego programu „Idź pod prąd”, zamieszczanego co poniedziałek w serwisie YouTube, był kandydat na prezydenta RP z ramienia Ruchu Narodowego – Marian Kowalski. Tematem przewodnim rozmowy z politykiem była kwestia Telewizji Publicznej. Kandydat na prezydenta przyznał, że jego zdaniem powinno się zlikwidować abonament telewizyjny, gdyż Telewizja Publiczna i tak w znacznej mierze utrzymuje się z reklam.
To jest jakiś nonsens (abonament – przyp. red.). Widzimy, że Telewizja Publiczna zasila się bardzo mocno reklamami. Albo abonament, albo reklamy – nie widzę różnicy między telewizjami komercyjnymi, a Telewizją Publiczną w nasyceniu reklamami.
– powiedział polityk RN.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #1. Pastor Paweł Chojecki: Korwin, Braun, Kukiz - nie odpuszczamy nikomu. Stracilibyśmy wiarygodność
Kowalski poruszył również kwestie prywatyzacji TVP. Jak sam przyznał jest zwolennikiem własności prywatnej, aczkolwiek TVP jest na tyle dużym tworem, że ciężko byłoby znaleźć uczciwego kupca, który byłby gotów przejąć większość udziałów w tej spółce.
Dokonanie prywatyzacji tej, bądź co bądź, gigantycznej instytucji, która ma swoje oddziały regionalne itd., byłoby trudne. To jest gigant. Kogo byłoby stać na to, żeby zapłacić uczciwą cenę? Kogo, to się możemy domyślać – nikogo dobrego. Istnieje duże ryzyko, gdybyśmy cały ten potencjał przekazali w ręce nie wiadomo kogo, kogoś kto może dobrze zapłacić. To jest bardzo ryzykowne przedsięwzięcie.
Przedstawiciel RN przyznaje jednak, że TVP przydałaby się rewolucja kadrowa.
Należałoby dokonać rewolucji kadrowej w tej telewizji. Żeby ci dziennikarze, którzy do tej pory mieli duże trudności z docieraniem do publiczności, zwłaszcza tej patriotycznej, tacy jak Janek Pospieszalski, występowali zamiast Lisa (…).
Cały program z udziałem Mariana Kowalskiego
źródło: YouTube
Fot. Dawid Florczak/wMeritum.pl