To był najważniejszy mecz dla obu zespołów w lidze od dłuższego czasu. Poza tym, Revierderby zawsze są spotkaniami pełnymi emocji. W sobotę na Signal Iduna Park zespół Borussii Dortmund bez większych problemów pokonał odwiecznego rywala. Dominację drużyny Kloppa widać było na każdym kroku.
Od razu trzeba zaznaczyć, że wynik 3:0 to najniższy możliwy wymiar kary dla Schalke. Drużyna di Matteo grała bardzo biernie, nie potrafiła stworzyć sytuacji bramkowej. Niemalże cały czas była w defensywie. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej części meczu dominacja BVB była widoczna. Borussia atakowała, Schalke się broniło. I tak cały mecz. Przed przerwą bramek nie oglądaliśmy, jednak to, jakie ataki przeprowadzał zespół Kloppa i jak je marnował było zadziwiające. W bramce Schalke stał młody Wellenreuther, który przez dłuższy czas dobrze się spisywał, jednak przydarzały mu się też błędy. Ponadto, miał dużo szczęścia. Tuż przed przerwą Marco Reus bardzo mocno uderzył piłkę na bramkę przyjezdnych. Ta w locie została musnięta przez Neustaedtera a potem odbiła się od poprzeczki. Do przerwy brak goli był wielkim zaskoczeniem.
Druga część spotkania nie była inna niż pierwsza. Gospodarze stale atakowali bramkę rywali. Dopiero w końcówce udało im się zdobyć gola. I to nie jednego, bo aż nawet 3! Najpierw po raz kolejny w tym sezonie do bramki trafił Aubameyang, potem fatalną serię bez gola przerwał Mkhitaryan. Na kilka minut przed zakończeniem spotkania fatalny błąd bramkarza Schalke wykorzystał Marco Reus. Młody Wellenreuther próbował dryblować, jednak skutki były katastrofalne. Kibicom w pamięci zostanie szczególnie celebracja gola przez Reusa i Aubameyanga, którzy założyli na siebie maski bohaterów filmowych – Batmana i Zorro.
Czytaj także: Bundesliga ostatniego tygodnia - najważniejsze fakty!
Po spotkaniu bardzo szczęśliwy był najlepszy gracz BVB, Marco Reus. W pomeczowym wywiadzie powiedział:
Miesiąc temu wszyscy mówiliśmy o walce o utrzymanie. Teraz, jak sądzę, już nas to nie dotyczy, chociaż oczywiście zrobiliśmy dopiero pierwsze kroki we właściwym kierunku. W każdym razie wygranie cztery razy z rzędu jest niezwykle ważne. Obecnie wszystko idzie po naszej myśli i możemy patrzeć w górę tabeli. Jeśli zespoły zajmujące miejsca nad nami będą gubić punkty, staniemy przed szansą doścignięcia ich. Mamy jednak przed sobą sporo naprawdę trudnych pojedynków, w których niełatwo będzie o komplet punktów.
Jak widać w Dortmundzie twardo stąpają po ziemi. Wiedzą, że jeszcze niedawno nastroje w zespole były fatalne. Teraz, kiedy udało się opuścić strefę spadkową z pewnością łatwiej będzie o punkty. Z całą pewnością można stwierdzić, że BVB idzie w dobrym kierunku.
Najbliższe spotkania ligowe Borussii Dortmund to mecze z Hamburgerem SV, FC Koeln i Hannoverem 96. W każdym z tych spotkań Borussia powinna być faworytem. Jednak historia tego sezonu pokazała już, że drużyna Kloppa ma często problemy z wygraniem spotkania, w którym jest fawortyem.
Fot: wikimedia.commons
Źródło: bundesliga.com