Już w środę Asseco Resovia Rzeszów stanie przed ogromną szansą awansowania do Final Four Ligi Mistrzów. Po pokonaniu na wyjeździe Lokomotivu Nowosybirsk 1:3, w środowym spotkaniu wicemistrzom Polski wystarczą dwa ugrane sety. Mimo niekorzystnej sytuacji rozgrywający rosyjskiego zespołu – David Lee, wierzy w zwycięstwo swojego zespołu.
Na pewno poprzednia środa nie wlała dużej dawki optymizmu w szeregi Rosjan. Po porażce „za trzy punkty” jedyną dla nich opcją, by pozostać w LM jest doprowadzenie i wygranie „złotego seta” Mimo to amerykański rozgrywający jest pełen optymizmu przed nadchodzącym rewanżem.
Przed pierwszym spotkanie wiedzieliśmy, że Resovia jest mocnym zespołem, z resztą w zeszłym tygodniu wielu graczy to udowodniło na parkiecie. Nikołaj Penczew przyjmował z 70% skutecznością, a Jochen Schops był po prostu znakomity, to samo dotyczy Marko Ivovicia. Jednak wciąż wierzymy, że możemy ich pokonać.
Czytaj także: LM: Wielkie zwycięstwo Resovii! Minimum Skry
Reprezentant USA wie, że podczas batalii w Rzeszowie, Lokomotiv będzie musiał się zmagać nie tylko z zawodnikami przeciwnej drużyny, ale również z pełną halą fanatycznych kibiców, którzy podczas każdego meczu tworzą kapitalny doping dla swojego zespołu.
Wiemy, że Asseco Resovia Rzeszów ma wspaniałych kibiców, którzy na pewno głośnym dopingiem będą wspierać swoją drużynę. To, że grają u siebie jest dla ich dodatkowym atutem, a dla nas utrudnieniem. Mój zespół jest trochę w dołku psychicznym, ale uważam że w dalszym ciągu zachowujemy szansę na awans do Final Four.
Źródło: plusliga.pl
Fot.: Patryk Głowacki/wMeritum.pl