Dariusz Stasiak, przedstawiciel Bezpartyjnych Samorządowców, były radny sejmiku woj. dolnośląskiego, a obecnie dyrektor departamentu rozwoju w gminie Ścinawa, na antenie lokalnej rozgłośni radiowej Echo24 zasugerował, aby połączyć dwa ekstraklasowe kluby: Śląsk Wrocław oraz Zagłębie Lubin.
O sprawie informuje portal wroclaw.wyborcza.pl, który podaje, iż wśród wrocławskich radnych zapanował niepokój w związku z trudną sytuacją Śląska Wrocław w tabeli Lotto Ekstraklasy. Podopieczni Jana Urbana po podziale punktów oraz tabeli na pół, znaleźli się w grupie spadkowej. Aktualnie na koncie mają 20 oczek. Dwa ostatnie zespoły, czyli Ruch Chorzów oraz Górnik Łęczna, mają ich kolejno: 17 i 18. Jak widać różnice są więc niewielkie, a nad Śląskiem cały czas wisi widmo relegacji do niższej klasy rozgrywkowej.
W związku z nieciekawą sytuacją klubu, wrocławscy radni postulują o zwołanie na początek czerwca sesji nadzwyczajnej. Chcą na niej zapytać m.in. o przyszłość i sprzedaż klubu prywatnemu inwestorowi przez miasto Wrocław. Kilka godzin po konferencji PO z podobną inicjatywą wyszedł również prezydent Rafał Dutkiewicz – czytamy na portalu internetowym „Wyborczej”.
Swoje stanowisko w całej sprawie wygłosił również Dariusz Stasiak, przedstawiciel Bezpartyjnych Samorządowców, były radny sejmiku. W rozmowie przeprowadzonej na antenie rozgłośni radiowej Echo24 oświadczył, że dobrym pomysłem byłaby fuzja Śląska Wrocław z lokalnym rywalem Zagłębiem Lubin. Samorządowiec twierdzi, że jego pomysł ma sens ponieważ: a) oba kluby występują na najwyższym poziomie rozgrywkowym, b) oba znajdują się w nie najlepszej kondycji.
Od 21 minuty
Stasiak uważa, że nowo powstały twór miałaby wspierać gmina Wrocław, główny sponsor Śląska, oraz KGHM, największy dobrodziej Zagłębia. Lokalny działacz dodaje, że największą kością niezgody mogłaby być jednak nazwa klubu.
Cóż, wydaje nam się, że oprócz nazwy klubu, tych kości niezgody byłoby znacznie więcej. Począwszy do kibiców obu drużyn, którzy, delikatnie rzecz ujmując, nie pałają do siebie największą sympatią. Trudno wyobrazić sobie więc, by fani Zagłębia i Śląska zasiadali na jednym sektorze i wspólnie dopingowali swój zespół. Abstrakcja.
źródło: wroclaw.wyborcza.pl
Fot. Wikimedia/Marcin Kubiś