Adam Andruszkiewicz, poseł koła Wolni i Solidarni, opublikował w serwisie Facebook nagranie, w którym tłumaczy swoje głosowanie ws. zmiany ustawy o IPN. Na posła spadła fala krytyki, w związku z faktem, iż wcześniej popierał dokument w pierwotnym kształcie.
„Jestem w polityce od dawna, ale dawno nie widziałem tak obrzydliwego poziomu manipulacji, jaki wylewa się obecnie przy okazji nowelizacji ustawy o IPN. Stek kłamstw, pomówień, wyzywania od zdrajców…polityczni manipulatorzy grają na emocjach, żeby zdobyć parę procent poparcia. A jak wygląda prawda? Dzięki naszej nowelizacji (nie uchyleniu ustawy – to kłamstwo! ) Świat uznał obowiązywanie ustawy o IPN oraz dowiedział się, że Polska była ofiarą II wojny światowej, że nie współuczestniczyła w Holokauście, że obozy zagłady były niemieckie, a nie polskie. Oczywiste? Tak, to jest oczywiste dla nas Polaków. Ale dla Świata niestety nie było. A dzięki nowelizacji ustawy i wspólnej deklaracji Premiera Morawieckiego i władz Izraela – wszyscy na Świecie już wiedzą, że te oczywiste fakty, potwierdza również Izrael – co jest na Świecie KLUCZOWE” – pisze polityk na swoim profilu.
„Polska nie może być w sporze z całym Światem, otoczyć się murem, ogłosić się wyspą. Jeśli chcemy mieć gwarancje bezpieczeństwa, rozwoju gospodarczego, suwerenności – musimy szukać consensusu z innymi silnymi graczami i to udało się uzyskać. Polska nie będzie w izolacji międzynarodowej, a w dodatku uzyskała międzynarodowe potwierdzenie faktów, że nie było ,,polskich obozów’’ tylko niemieckie oraz że nie odpowiada jako państwo i naród za Holocaust. I to powoduje płacz opozycji totalnej, opcji zewnętrznej, która chce aby Polska była obrażana i izolowana na Świecie oraz co gorsze…atak manipulatorów, którzy mówiąc, że są patriotami – tak naprawdę swoją głupotą chcą skłócić Polaków, sieją ferment, manipulują, nie mając pojęcia o polityce międzynarodowej” – przekonuje.
Swój wpis z Andruszkiewicz kończy mocnym przesłaniem. „Nasze interesy, właśnie wygrały, bo uchroniliśmy Polskę przed izolacją i Świat dowiedział się, że Polska jest ,,czysta’’ w sprawach zbrodni wojennych! Pod filmem polecam również świetny tekst red. Janeckiego, który Wam to jeszcze lepiej wyjaśni. A ci, którzy próbują ugrywać punkty wyborcze przez skłócanie Polaków, obrażanie nas i sianie fermentu na arenie międzynarodowej – zapłacą za to. To co zrobiliście, jest obrzydliwe i nie pozostanie bez odpowiedzi. Zaufajcie mi, idziemy do przodu i odpowiedzialnie budujemy Wielką Polskę!” – napisał.
Krytyka pod adresem Andruszkiewicza
27 czerwca Sejm RP, głosami głównie posłów PiS, wprowadził nowelizację do ustawy o IPN. Skutkuje ona odejściem od karania za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy.
Za przyjęciem nowelizacji było 388 parlamentarzystów, przeciw 25 (głównie z klubu Kukiz’15 oraz były minister środowiska Jan Szyszko), 5 posłów wstrzymało się od głosu. Wśród popierających zmianę ustawy był Adam Andruszkiewicz, który jeszcze niedawno zarzekał się, że ustawa musi zostać przyjęta razem z wszystkimi, nawet z najbardziej kontrowersyjnymi zdaniem Zachodu, zapisami.
Gdy do sieci wyciekła lista nazwisk posłów, którzy głosowali „za” nowelizacją, na Andruszkiewicza spadła fala krytyki. Internauci zarzucali mu koniunkturalizm, twierdzili również, że „podlizuje” się politykom PiS i robi dokładnie to, czego od niego wymagają.
Do zarzutów postanowił odnieść się sam zainteresowany, który zamieścił wpis w serwisie Twitter. „Od dziś przed sądami innych państw możemy używać argumentu, że to władze Izraela publicznie potwierdziły fakt, że Polska jako państwo i Polacy jako naród nie byli współsprawcami Holokaustu, a obozy były niemieckie. To oręż większy, niż machanie szabelką na TT” – napisał były prezes Młodzieży Wszechpolskiej, która aktualnie jest jednym z posłów tworzącym koło „Wolni i Solidarni” Kornela Morawieckiego.