Adam Bielan, wicemarszałek Senatu i jeden z czołowych polityków Zjednoczonej Prawicy, podczas rozmowy z Konradem Piaseckim na antenie Radia ZET, ujawnił swoje zarobki.
Podczas rozmowy Piasecki zapytał swojego gościa, ile zarabia „na rękę”. Polityk nie miał problemu z odpowiedzią. Około 10 tys. złotych – odparł. To dobre pieniądze? – dopytał dziennikarz. Dobre pieniądze, dają żyć – powiedział Bielan.
Wicemarszałek Senatu dodał również, że oprócz niego w domu zarabia także jego żona. Wydaje mi się, że gdyby żona nie zarabiała to przy dwójce dzieci byłoby już gorzej – w Warszawie. Koszty życia w Warszawie są większe niż w innych miastach – ocenił.
Piasecki zwrócił uwagę Bielanowi, że politycy Zjednoczonej Prawicy krytykowali sędzię Małgorzatę Gersdorf, która oświadczyła, że „za te ok. 10 tys. brutto dobrze żyć można tylko na prowincji”. No to by było trzeba przeanalizować wypowiedź Gersdorf, bo różne rzeczy mówiła – powiedział polityk.
Ja uważam, że są zaburzone proporcje, czyli np. bardzo wysokie pensje samorządowców, a nieco mniejsze najważniejszych osób w państwie, których odpowiedzialność jest większa – dodał Bielan.
„Zarabiam na rękę około 10 tys. To dobre pieniądze, ale gdyby żona nie zarabiała, to przy dwójce dzieci byłoby gorzej…” – mówi Adam #Bielan ➡️https://t.co/H3IJng7jx5 pic.twitter.com/U4fzpjDkmL
— Gość_RadiaZET (@Gosc_RadiaZET) 9 marca 2018
źródło: Twitter/Radio ZET