Adam Nawałka zaraz po mundialu mógł wrócić na ławkę trenerską. Były selekcjoner reprezentacji nie przyjął jednak ofert, które otrzymał. Najprawdopodobniej ze względu na fakt, iż były one bardzo egzotyczne.
Adam Nawałka pożegnał się z reprezentacją Polski po nieudanych Mistrzostwach Świata w Rosji. Biało-czerwoni nie wyszli ze swojej grupy, w której mierzyli się z Senegalem, Kolumbią oraz Japonią. Z dwoma pierwszymi ekipami przegrali, wygrali jedynie mecz pocieszenie, w którym mierzyli się z Azjatami.
Po powrocie z mundialu usługami Nawałki zainteresowana była Legia Warszawa, która zanotowała fatalny początek sezonu pod wodzą Deana Klafuricia. Ostatecznie do porozumienia między „Wojskowymi” a byłym selekcjonerem nie doszło, najprawdopodobniej ze względu na rozbieżności finansowe oraz fakt, iż Adam Nawałka nie chciał firmować swoją twarzą beznadziejnie przygotowanego do sezonu zespołu.
Po fiasku rozmów z Legią Warszawa Nawałka udał się na zasłużony urlop. Okazuje się jednak, iż nawet podczas wypoczynku były selekcjoner otrzymywał oferty pracy. Co ciekawe, były one wyjątkowo egzotyczne.
Adam Nawałka odrzucił dwie oferty pracy
Serwis sport.pl podaje, że były selekcjoner reprezentacji Polski otrzymał dwie oferty pracy. Pierwszą z nich przedstawili mu włodarze irańskiej federacji piłkarskiej, którzy chcieli, aby Polak został następcą Carlosa Queiroza. Adam Nawałka nie był jednak zainteresowany wyjazdem do Persji. Ostatecznie na stanowisku został więc Portugalczyk, który w przeszłości pełnił funkcję asystenta sir Alexa Fergusona w Manchesterze United.
Druga propozycja pracy pochodziła z Europy. Zatrudnieniem byłego opiekuna m.in. GKS-u Katowice oraz Górnika Zabrze była reprezentacja Armenii. Nawałka, podobnie jak w przypadku Iranu, również błyskawicznie odrzucił ofertę. Potwierdził to jeden z pracowników ormiańskiego związku piłki nożnej.
„Słyszałem, że negocjacje na dobre się nie zaczęły, bo Nawałka grzecznie podziękował za zainteresowanie” – powiedział w rozmowie ze sport.pl.
Serwis internetowy podaje również, że Nawałką zainteresowani byli przedstawiciele zespołów klubowych. Konkretne oferty były szkoleniowiec polskiej kadry otrzymał m.in. z ligi cypryjskiej, jednak również zdecydowanie je odrzucił. Nie jest tajemnicą bowiem, iż ambicje Adama Nawałki sięgają zdecydowanie wyżej. Były selekcjoner najchętniej objąłby jedną z włoskich drużyn występujących na poziomie Serie A lub Serie B.
Czytaj także: Co za mecz Lewandowskiego! Polak przerywa fatalną passę Bayernu Monachium! [WIDEO]