Paweł Kukiz jest wstrząśnięty hejtem, który pojawił się pod jego adresem, w związku z ostatnim głosowaniem w Sejmie. – Ogólnie to hejt od „piewców miłości i tolerancji” mam znacznie większy, niż Paweł Adamowicz – mówił poseł w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl. Na jego słowa zareagowała Magdalena Adamowicz…
Nie milkną echa środowych głosowań w Sejmie. Od kilku dni politycy Kukiz’15 spotykają się z falą krytyki środowisk opozycyjnych, które oskarżają ich o podjęcie współpracy z Prawem i Sprawiedliwością.
Najwięcej komentarzy otrzymuje oczywiście lider formacji Paweł Kukiz. Kilka dni temu poseł odwołał swój występ w TVN24. Jak wyjaśnił w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl, postawił dziennikarzom warunek, od którego uzależnił pojawienie się na antenie.
– Odpisałem, że zgodzę się pod warunkiem, gdy publicznie mnie przeproszą za swój wczorajszy „news”, jakobym miał żądać stanowiska wicemarszałka za głosowanie. Już mi nie odpisali – tłumaczy Kukiz.
W tym kontekście nawiązał do fali nienawistnych komentarzy pod swoim adresem, które pojawiły się w ostatnim czasie w przestrzeni medialnej. – Ogólnie to hejt od „piewców miłości i tolerancji” mam znacznie większy, niż Paweł Adamowicz, a portale i… TVN, który tak bardzo śmierć Adamowicza przeżywał, ten hejt podkręcają – ocenił.
Kukiz podzielił się refleksją na temat hejtu. Adamowicz odpowiada
Na wypowiedź Kukiza zareagowała Magdalena Adamowicz. Wdowa po zamordowanym prezydencie Gdańska nie zgadza się z porównaniem. – Panie Kukiz, niech Pan nie wyciera sobie gęby moim mężem, bo stoi Pan teraz tam, gdzie stali i stoją inspiratorzy Jego morderstwa – zaprotestowała.
Następnie zwróciła się do internautów z apelem. – Mimo to, z całego serca PROSZĘ WSZYSTKICH: DOŚĆ! Siły zbierajmy na walkę o Polskę, nie traćmy ich na hejt – dodała.