Kilka godzin temu informowaliśmy państwa o oburzeniu, które wśród polityków Platformy Obywatelskiej wywołała szopka noworoczna wyemitowana w sylwestrową noc przez TVP. Okazuje się jednak, że nie tylko żarty z posłów opozycji wzbudziły kontrowersje. Szeroko omawiana była także karykatura prof. Andrzeja Rzeplińskiego, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego.
Autorem szopki noworocznej jest Marcin Wolski, obecnie dyrektor TVP2. Dziennikarz tworzy ją od 1989 roku. Do 2009 roku emitowana była w TVP w każdą sylwestrową noc. Od siedmiu lat nie pojawiała się jednak na antenie Telewizji Publicznej. Wczoraj miała swój wielki „comeback” i od razu wzbudziła ogromne kontrowersje. Przede wszystkim ze względu na niewybredne żarty z polityków opozycji, a w szczególności przedstawicieli PO. Więcej TUTAJ.
Akcja została umieszczona w muzeum sztuki, gdzie grupa zwiedzających ogląda wystawione dzieła. Na ścianach widać obrazy, których bohaterami są politycy z rodzimej sceny politycznej. Oprócz wspomnianych polityków PO obśmiano również prof. Andrzeja Rzeplińskiego, byłego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Wyglądało to tak:
Powyższa satyra wywołała mnóstwo dyskusji i domysłów. Głos zabrali m.in. niektórzy dziennikarze. Wśród nich Przemysław Szubartowicz oraz Tomasz Lis, którzy szczególnie skupili się na ręce prezesa Rzeplińskiego przypominającej męskie przyrodzenia oraz, ich zdaniem, Jarosława Kaczyńskiego.
Dobrze widzę? Czy tu prof. Rzepliński ma penisa zamiast ręki? W śp. telewizji publicznej? To jest poziom kloaki. pic.twitter.com/p408l2Ca3O
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 1 stycznia 2017
Nie, no to już jest totalne przegięcie- zrobić z Kaczyńskiego końcówkę penisa? Protestuję. Gdzie jest Reduta Dobrego Imienia? Pomocy!!! https://t.co/XQUjG8qOF0
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 1 stycznia 2017
Panów z błędu postanowiła wyprowadzić niezawodna Magdalena Ogórek, która powoli staje się specjalistą o twitterowego nokautowania dziennikarzy. Była kandydatka na prezydenta z ramienia SLD, a obecnie publicystka TVP Info wyjaśniła Lisowi i Szubartowiczowi, że obraz, który wzbudził ich oburzenie to oryginalne dzieło Rolanda Topora, francuskiego pisarza i rysownika. Ingerencja autorów szopki ograniczyła się jedynie do wstawienia twarzy prof. Rzeplińskiego, wszystkie inne elementy pozostały nienaruszone.
Przekażcie proszę tym pariasom intelektualnym – Lisowi i Wielińskiemu, by przestali się dalej kompromitować, bo tak wygląda oryginał Topora. pic.twitter.com/a0tKH5dKQC
— Magda Ogórek (@ogorekmagda) 1 stycznia 2017
Wyjaśnienia nie okazały się jednak satysfakcjonujące. Środowisko związane z opozycją uważa bowiem, że obraz został wybrany nieprzypadkowo. Mówił o tym m.in. poseł PO Jan Grabiec oraz Dominika Wielowieyska, dziennikarka „Gazety Wyborczej”.
@ogorekmagda nie uważa Pani, że ten obraz, z określonym wizerunkiem, podobnie jak inne w programie, wybrany został nieprzypadkowo?
— Jan Grabiec (@JanGrabiec) 1 stycznia 2017
W PiS i w TVP nadal nic nie chwytają. Jeśli w rysunku jedna z postaci przypomina JK, a drugą przerabia się na Rzeplińskiego, to mamy blamaż
— DominikaWielowieyska (@DWielowieyska) 1 stycznia 2017
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Twitter