Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili wczoraj akcję zatrzymania pięciu osób. Wśród nich jest naczelnik urzędu skarbowego, który wpadł w akcji CBA na autostradzie.
Agenci z Delegatury CBA w Rzeszowie zatrzymali 4 biznesmenów zajmujących się m.in. wyłudzeniami podatku VAT. Oprócz tego są podejrzani o wprowadzanie do obrotu dokumentów księgowych poświadczających nieprawdę. Funkcjonariusze zatrzymali też naczelnika urzędu skarbowego z Podkarpacia.
Agenci CBA wkroczyli do akcji wczoraj późnym wieczorem jednocześnie w dwóch miejscach. Pierwsza z grup działała w hotelu w Łańcucie. Czworo biznesmenów wzięło 40 tys. zł za wystawienie tzw. pustych faktur. Po chwili zatrzymali ich agenci Biura. Trzy kobiety i mężczyzna „zatrzymani na gorąco” nie spodziewali się takiego obrotu sprawy.
Czytaj także: Nagranie wypadku karetki! Nie żyje jedna osoba [WIDEO]
Fikcyjne faktury VAT wystawione przez nich i zabezpieczone przez funkcjonariuszy CBA opiewają na kwotę blisko miliona złotych. Sprawa jest rozwojowa, bo ustalenia rzeszowskiego CBA wskazują, że było ich znacznie więcej, a proceder funkcjonował na większą skalę.
W tych samych minutach do akcji przystąpiła druga grupa realizacyjna CBA. Na stacji paliw przy autostradzie A4 agenci zatrzymali Naczelnika Urzędu Skarbowego w Jarosławiu.
Czytaj także: Wałęsa i Duda lecą razem na pogrzeb Busha. „Konstytucja”
Jak ustalili prowadzący sprawę i operację agenci CBA, za 10 tys. zł miesięcznie oferował roztoczenie swoistego parasola ochronnego – za pieniądze gwarantował bezpieczeństwo w legalizowaniu przestępczego procederu służącego m.in. wyłudzeniom podatków i godzącego w interesy ekonomiczne państwa.
Wg ustaleń CBA, podejrzani biznesmeni przekazywali comiesięcznie przez co najmniej kilka lat w formie czynszu za najem lokalu należącego do osoby bliskiej zatrzymanemu naczelnikowi.
Źródło: cba.gov.pl