Dzisiaj wieczorem polscy siatkarze zmierzą się z Włochami w hali w Turynie. Tymczasem właśnie tam ogłoszono dzisiaj alarm bombowy. Zaniepokojeni dziennikarze informowali o ewakuacji obiektu zarządzonej przez tamtejsze służby.
Dzisiaj po południu w hali sportowej w Turynie ogłoszono alarm bombowy. To właśnie tam dziś wieczorem z Włochami zmierzą się polscy siatkarze w ramach Mistrzostw Świata. Wcześniej, na godzinę 17:00 zaplanowano spotkanie pomiędzy Brazylią i USA.
Alarm bombowy z powodu tajemniczej paczki
„Znaleziono jakąś paczkę, wyproszono wszystkich dziennikarzy. Od godziny służby sprawdzają sytuację” – przekazał Grzegorz Wojnarowski, korespondent WP SportoweFakty w Turynie, cytowany przez ten portal.
Dalsze doniesienia dziennikarza brzmiały jeszcze bardziej niepokojąco. „Żarty się skończyły. Podszedł do nas policjant, pyta czy widzieliśmy tego człowieka. Pokazuje zdjęcie delikwenta, który pobrał akredytację firmy produkcyjnej. Hala ewakuowana. Policja szuka podejrzanego” – napisał na Twitterze Wojnarowski.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
Żarty się skończyły. Podszedł do nas policjant pyta czy widzieliśmy tego człowieka. Pokazuje zdjęcie delikwenta który pobrał akredytacje firmy produkcyjnej. Hala ewakuowana. Policja szuka podejrzanego.
— Jerzy Mielewski (@Mielewski) 28 września 2018
Poszukują Hussaina
W podobnym tonie pisał na Twitterze Mateusz Nowak z TVP. „Sytuacja przed halą wygląda dosyć poważnie. W związku z alarmem bombowym policjanci wypytują zebranych o akredytowanego dziennikarza o nazwisku Hussain. Wstęp na halę dalej wzbroniony. Podobno znaleziono podejrzany pakunek.” – czytamy.
Sytuacja przed halą wygląda dosyć poważnie. W związku z alarmem bombowym policjanci wypytują zebranych o akredytowanego dziennikarza o nazwisku Hussain. Wstęp na halę dalej wzbroniony. Podobno znaleziono podejrzany pakunek. #FIVBMensWCH2018 @tvp_info @WiadomosciTVP
— Mateusz Nowak (@Nowak__Mateusz) 28 września 2018
Sytuacja opanowana
Włoskim służbom udało się szybko opanować sytuację. Już po kilkudziesięciu minutach dziennikarze zostali ponownie wpuszczeni na teren obiektu sportowego. Policji udało się odnaleźć osoby, które pozostawiły w hali podejrzaną paczkę.
Sytuacja opanowana. Panowie którzy zostawili dziwny pakunek odnalezieni. Sprawa wyjaśniona. Teraz tylko ??????????
— Jerzy Mielewski (@Mielewski) 28 września 2018
Czytaj także: Wspaniałe zwycięstwo naszych siatkarzy. Polacy bardzo blisko strefy medalowej!