Alarm w służbach specjalnych podniesiono po tym, jak złodzieje ukradli samochód kaprala Biura Ochrony Rządu. W pojeździe znajdowały się karty dostępu do ważnych obiektów BOR. – informuje RMF FM.
Jak dowiedzieli się dziennikarze RMF, we wtorek wieczorem kapral BOR zostawił samochód na zamkniętym osiedlu w warszawskiej dzielnicy Wawer. Rano pojazdu już nie było. Funkcjonariusz BOR pozostawił na noc w pojeździe karty dostępu do obiektów BOR oraz mundur. Wszystko to razem z samochodem padło łupem złodziei.
Kapral natychmiast zawiadomił przełożonych, a ci podjęli decyzję o zablokowaniu kart. Jak przekonują, nie ma możliwości, aby zostały one teraz wykorzystane przez złodziei. Przedstawiciele BOR zapewniają, że nie ma zagrożenia dla żadnych ochranianych osób ani obiektów.
Czytaj także: Leszek Bubel w układzie. Materiał Fundacji LEXNOSTRA
W sprawie kradzieży wszczęto już dochodzenie. Zabezpieczono zapis z kamer monitoringu osiedlowego.
Źródło: rmf24.pl
Fot.: Wikimedia/Sebastianm