Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł i jego rodzina zmagają się z Covid-19. Polityk poinformował na Twitterze, że błyskawicznie doszedł do siebie, gdy zażył pewien lek. „Amantadyna działa na Covid!” – napisał w mediach społecznościowych. Wkrótce do tematu odnieśli się przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia.
Warchoł opisał swoje objawy choroby i sposób wyleczenia. „Amantadyna działa na COVID! Jestem przykładem. Najpierw syn, potem żona, w końcu ja: wysoka gorączka, ogromny ból, silny kaszel, wg.lekarza tak 7 dni, a potem apogeum, wiec wziąłem amantadyne-piorunujący efekt! Zadziałało! Będę domagał się od Ministra Zdrowia, by zajął się tym lekiem” – czytamy.
O leku stało się głośno w listopadzie, gdy lekarz pediatra i pulmonolog Włodzimierz Bodnar z Przemyśla ogłosił, że wyleczył nim wielu osób. Wtedy zapewniał, że udokumentował ponad 100 przypadków wyleczeń, a terapia trwa jedynie… 48 godzin. Amantadyna wywołała jednak wiele kontrowersji, bo większość lekarzy krytycznie podeszło do sprawy zarzucając, że brak badań klinicznych potwierdzających skuteczność leku.
Amantadyna na Covid? Komentuje rzecznik MZ
Temat pojawił się podczas poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza. „Amantadyna była opiniowana przez AOTMiT – Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Jest jedna opinia i bardzo znacząca – nie ma na dziś badań klinicznych na szeroką skalę, której potwierdziłyby z jednej strony skuteczność amantadyny w leczeniu Covid-19, a z drugiej strony bezpieczeństwo takiej terapii” – powiedział.
Czytaj także: Etna się przebudziła! Wstrząsy i erupcje [WIDEO]
„Pamiętajmy, że do leczenia konkretnej choroby musi być badanie kliniczne z oceną skuteczności, jakości i bezpieczeństwa. Na dziś takich badań klinicznych na szeroką skalę nie ma, stąd też nie ma tu z naszej strony rekomendacji, ale zwracam też uwagę, że nie ma tu rekomendacji ze strony Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych” – dodał Andrusiewicz.
Źr. twitter; dorzeczy.pl; rmf24.pl