Rosyjski ambasador w Wenezueli, Władimir Zajemskij, stwierdził, że Polacy kłamią mówiąc o zbrodniach Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich. Dodał także, że Polska charakteryzowała się silnym antysemityzmem i dokonała Holokaustu – w tej kwestii poleca zapoznanie się z filmem „Ida”.
W obszernym wywiadzie dla wenezuelskiego dziennika „Correo del Orinoco” – zatytułowanym „Prawda jako historyczny imperatyw” – dyplomata żali się na to, iż w ostatnim czasie podejmuje się wiele prób niesłusznego – według niego – oskarżania ZSRS o zbrodnie wojenne. Zajemskij dodaj także, że bez „bohaterstwa żołnierzy Armii Czerwonej” niemożliwe byłoby zwycięstwo nad nazizmem.
– Wyzwolenie Polski kosztowało Związek Radziecki 600 tys. zabitych żołnierzy i milion rannych – powiedział dyplomata.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Według ambasadora w „kłamstwach” na temat ZSRS przoduje Polska, która chce tym samym zatuszować swoją „prohitlerowską” postawę przed II wojną światową. Jako przykład podaje zagarnięcie Śląska Cieszyńskiego po konferencji w Monachium przez II RP. Jednak pomija fakt, iż Czesi zabrali te tereny Polsce, gdy ta została najechana przez bolszewików (1919-1921).
– Trzeba zauważyć, że Polska, chociaż później była pierwszą ofiarą II wojny światowej, w okresie przedwojennym chciała uchodzić za wiernego sojusznika Hitlera. To był jedyny kraj europejski, który towarzyszył nazistom po makabrycznym porozumieniu monachijskim, gdy Niemcy najechali na Czechosłowację. Polacy w pośpiechu wyrwali temu najechanemu państwu region Cieszyna jako swą zdobycz wojenną – wnioskuje Zajemskij.
„Nie było inwazji sowietów na Polskę w 1939 r.”
Co więcej uważa także, że 17 września 1939 r. sowieci nie najechali Polski.
– Domniemana inwazja wojsk sowieckich na Polskę w 1939 r. to kłamstwo. Jeśli chodzi o ową, domniemaną, okupację ziem polskich przez wojska stalinowskie, to trzeba powiedzieć jasno, że chodziło o ziemie, do których Polska uzurpowała sobie prawa po I wojnie światowej. Dzisiaj te ziemie nie są częścią Polski i Warszawa nie próbuje ich odzyskać, ponieważ wie, że zajęła je wówczas bezprawnie ze swą znaną drapieżnością – stwierdził w wywiadzie.
Dodaje również, że ZSRS próbował uratować Polskę przed nazistami, jednak polski rząd nie zgodził się na przemarsz komunistycznych wojsk. Zrobił to by przypodobać się Hitlerowi.
– Co więcej, to właśnie rząd polski, aby przymilić się nazistowskiemu Berlinowi, nie zgodził się na przemarsz wojsk sowieckich, które chciały uratować ten kraj przed niemiecką agresją. To profaszystowskie stanowisko Warszawy uniemożliwiło podpisanie traktatu o wzajemnej współpracy między ZSRR, Czechosłowacją i Francją – przedstawia swoją wersję „historii” dyplomata.
Zajemskij: Holokaust to polskie dzieło
Ambasador Rosji w Wenezueli obarczył także Polaków winą za dokonanie Holokaustu. Podparł się w tej kwestii filmem „Ida” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego, który został nagrodzony Oscarem.
– Jest rzeczą powszechnie znaną, że antysemityzm w Polsce rozlał się w trakcie wojny, co doprowadziło do śmierci wielu Polaków pochodzenia żydowskiego zabitych z rąk zarówno ich współobywateli, jak i nazistów. Ta masakra pokazana jest na przykład w nagrodzonym Oscarem filmie „Ida”. To jest prawdziwa historia antysemityzmu w Polsce podczas II wojny światowej, gdzie Holocaustu dokonali, pomimo nazistowskiego horroru, sami Polacy – przedstawił swoje skandaliczne wnioski ambasador.