Afera Amber Gold znów powróciła na czołówki serwisów informacyjnych z powodu przesłuchań ważnych świadków przez komisję śledczą. W ostatnim czasie zeznania składał m.in. Michał Tusk, syn byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej oraz Marcin P., główny oskarżony w całej sprawie.
Afera wywołuje wiele wątpliwości. Wielu jest przekonanych, że Marcin P. nie działał samodzielnie, a był jedynie „słupem”, którym posługiwali się funkcjonariusze służb specjalnych prawdopodobnie w porozumieniu z najważniejszymi ówczesnymi politykami.
Własną teorię na Facebooku przedstawił prof. Grzegorz Górski, prawnik, adwokat, samorządowiec, wykładowca akademicki związany m.in. z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Górski stwierdził, że cała afera Amber Gold była operacją przygotowaną przez służby niemieckie BND. Celem miało być podporządkowanie polskiego rynku lotniczego Niemcom poprzez doprowadzenie LOT-u do upadku.
Według informacji ABW, na które powołuje się Górski, chodziło również o to, aby centralnym portem lotniczym dla Polski było lotnisko w Berlinie. Ostatecznie cała operacja służb zakończyła się niepowodzeniem, ale udało się uzyskać spore pieniądze wyłudzone od Polaków za pośrednictwem Amber Gold.
Źródło: Facebook.com/Górski
Fot.: Wikimedia/Artur Andrzej