Wczoraj na łamach wMeritum.pl opisywaliśmy zdarzenie ze Skwierzyny, gdzie mężczyzna oraz jego dwaj synowie zostali pobici przez, najprawdopodobniej, amerykańskich żołnierzy stacjonujących w lokalnej bazie wojskowej. Teraz głos w całej sprawie zabrali mieszkańcy miejscowości.
Zdarzenie, do którego doszło w Skwierzynie jako pierwszy opisał „Super Express”. Z artykułu opublikowanego na stronie internetowej tabloidu dowiadujemy się, że znany w Skwierzynie stomatolog, mieszkający na osiedlu Grunwaldzkim, dostrzegł przez okno swojego mieszkania grupkę awanturujących się czarnoskórych mężczyzn (kopali w drzwi klatki, w której mieszkał stomatolog oraz głośno krzyczeli). Mężczyzna wraz ze swoimi dwoma synami zszedł na dół, by ich upomnieć. Wtedy rozegrały się dantejskie sceny.
Mężczyźni, którzy według świadków mówili po angielsku, rzucili się na stomatologa oraz jego synów. Dotkliwie ich pobili. Jeden z potomków lekarza stracił przytomność. Wszystko działo się na oczach jego ciężarnej narzeczonej. Kobieta widziała całe zajście z okna znajdującego się na parterze mieszkania.
Sprawcy to amerykańscy żołnierze?
Mieszkańcy Skwierzyny nie mają wątpliwości. Grupa mężczyzn, która pobiła stomatologa oraz jego synów to amerykańscy żołnierze stacjonujący w położonej nieopodal bazie wojskowej.
„No bo skąd nagle na naszym osiedlu znalazło się kilku wrzeszczących po angielsku ciemnoskórych mężczyzn o posturze koszykarzy, na dodatek po pobiciu uciekających jeszcze w kierunku koszar ” – mówi jeden z mieszkańców Skwierzyny w rozmowie z „Super Expressem”.
Poszkodowani nie chcieli udzielać informacji w całej sprawie. Tłumaczyli, że ma to związek z dobrem prowadzonego śledztwa. Sprawa trafiła bowiem do do Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu. Przedstawicielka instytucji potwierdza, że o pobicie stomatologa oraz członków jego rodziny podejrzanych jest co najmniej trzech amerykańskich żołnierzy.
US Army w Skwierzynie
Amerykańscy żołnierze przybyli do Skwierzyny (woj. lubuskie) w lutym zeszłego roku.
„Na skwierzyńskim rynku odbył się uroczysty apel z udziałem polskich i amerykańskich pododdziałów. Wzięli w nim udział dowódcy wojskowi, przedstawiciele władz samorządowych, administracji rządowej oraz mieszkańcy. Po złożeniu meldunku odegrano hymny narodowe Stanów Zjednoczonych i Polski oraz wciągnięto na maszty flagi obu państw” – pisał wówczas portal tvp.info, który relacjonował ceremonię powitania przedstawicieli US Army.
W Skwierzynie stacjonuje kilkuset żołnierzy 64. batalionu wsparcia amerykańskiej pancernej brygady z Kolorado. Wśród nich znajdują się głównie specjaliści od logistyki oraz zaopatrzenia. Żołnierze zostali skoszarowani w budynkach należących do skwierzyńskiego garnizonu wojskowego.