Liczymy, że na przełomie stycznia i lutego będą mogły ruszyć w Polsce szczepienia trzecią dawką przeciw Covid-19 dla dzieci w wieku 12-17 lat – powiedział w poniedziałek rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz. Zaznaczył, że resort czeka na decyzję Europejskiej Agencji Leków w sprawie tych szczepień.
Rzecznik MSZ był pytany na briefingu o kwestię możliwego skrócenia w Polsce czasu izolacji i kwarantanny, a także o kwestię szczepień dzieci w wieku lat 12-17 trzecią dawką przeciw Covid-19.
„Widzimy, że kolejne kraje UE decydują się na skrócenie z jednej strony czasu izolacji, z drugiej okresu kwarantanny. To podyktowane jest po pierwsze tym, że od zakażenia do objawów jest w tej chwili zdecydowanie krótszy czas, często jest to już w okolicach dwóch dni i sam okres zakażenia, okres objawowy choroby trwa krócej” – zauważył Andrusiewicz.
„Z drugiej strony pamiętajmy, że w dobie piątej fali epidemii wszystkie państwa potrzebują na pokładzie medyków: pielęgniarek, ratowników medycznych czy lekarzy. Więc skrócenie okresu kwarantanny i izolacji powoduje szybsze przywrócenie do pracy tych osób i nie wykluczamy, że w Polsce do tego samego dojdzie” – stwierdził.
Rzecznika resortu zdrowia pytano też, czy są jakiekolwiek sygnały z Europejskiej Agencji Leków, że wkrótce będzie podjęta decyzja i rozpocznie się także w Polsce proces szczepień młodzieży 12-17 lat trzecią dawką.
Andrusiewicz zauważył, że decyzja EMA ma zapaść 24 stycznia, a taką informację resort ma z samej agencji. Stwierdził, że na 90 proc. ta decyzja będzie pozytywna. „W ciągu tygodnia, góra półtora będziemy chcieli podjąć w kontekście tym bardzo szybko decyzję o możliwości szczepienia dzieci trzecia dawką, tej grupy 12-17 lat” – zadeklarował.
„Więc liczymy, że na przełomie stycznia i lutego te szczepienia trzecia dawką będą mogły ruszyć” – powiedział rzecznik MZ. (PAP)
Autorka: Wiktoria Nicałek