Pawłowi Kukizowi ewidentnie puszczają nerwy. Najwyraźniej nie może się pogodzić z opuszczeniem jego klubu przez Adama Andruszkiewicza, bo teraz przy każdej okazji stara się obrazić swojego byłego posła. Nie inaczej było w rozmowie Kukiza telewizją wPolsce.pl.
W ciągu ostatnich kilku dni nastąpił prawdziwy wysyp obraźliwych wypowiedzi Pawła Kukiza pod adresem swoich byłych posłów. Wczoraj na wmeritum.pl informowaliśmy o obraźliwym wpisie Pawła Kukiza skierowanym do byłych posłów jego ugrupowania, którzy w ostatnim głosowaniu poparli dalsze procedowanie projektu zmian w ordynacji wyborczej. Polityk porównał swoich dawnych współpracowników (w tym tak zasłużonych dla Polski jak Kornel Morawiecki) do „odpadów i śmieci”.
Jednak wyjątkową wściekłość wywołuje u niego postać Adama Andruszkiewicza. Zaledwie kilka dni temu podczas konferencji w Sejmie przypuścił brutalny atak na byłego lidera Młodzieży Wszechpolskiej. Dlaczego ja o tym Andruszkiewiczu mówię. Gdyby były JOW-y to poseł Andruszkiewicz nigdy więcej nie zostałby posłem! – krzyczał Kukiz. Natomiast w tym durnym, bolszewickim ustroju, który mamy teraz w Polsce, jeżeli Adam Andruszkiewicz w sposób umiejętny będzie poruszał się między pośladkami jednego działacza partyjnego i drugiego działacza partyjnego, to go wpiszą na listę i w tym Sejmie będzie – dodał. Więcej na ten temat i nagranie TUTAJ.
Już dzisiaj Kukiz znowu postanowił zaatakować Andruszkiewicza i innych posłów, którzy w ostatnim czasie opuścili jego klub. Tym razem w rozmowie z telewizją wPolsce.pl. Polityk ma własną teorię na temat powodów, z których odchodzą od niego posłowie. Z chęci robienia kariery. Z chęci gwarancji jedynek i dostania się do parlamentu. Przestrzegam Prawo i Sprawiedliwość przed zdrajcami, bo zdrajca zawsze zdrajcą zostanie. To jest tak jak „uchol” na policji. – tłumaczył. Oni poszli po synekury, po stanowiska. I po gwarancję partycypacji we władzy po następnych wyborach. To są źli ludzie. – dodał.
Szczególnie mocno oberwało się Andruszkiewiczowi. Jeżeli mi wychodzi taki Andruszkiewicz w dniu kiedy rano PiS po raz kolejny odwala ustawę o penalizacji banderyzmu, a on twierdzi, że ma korzenie narodowe, gdzie tożsamość narodowa jest priorytetem, a wieczorem mówi mi, że jest mu bliżej do Prawa i Sprawiedliwości, to albo jest schizofrenikiem albo po prostu do recyklingu. – mówił.
Źródło: wmeritum.pl; wpolityce.pl
Fot.: yt.com/Telewizja wPolsce