Andrzej Duda, prezydent RP, przebywa z oficjalną wizytą w Kanadzie. We wtorek spotkał się z premierem tamtejszego rządu Justinem Trudeau. W trakcie rozmowy dyskutowano m.in. o konieczności wzmocnienia wschodniej flanki NATO.
Rozmowa odbyła się w siedzibie Parlamentu Kanady w Ottawie. Dyskutowano przede wszystkim o zbliżającym się szczycie NATO w Warszawie, podczas którego Kanada ma potwierdzić swojego stanowisko wobec wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu. Prezydencki minister Krzysztof Szczerski przyznał, że premier Justin Trudeau, jest zwolennikiem zwiększenia obecności wojsk NATO we wschodniej części Europy. Na szczycie (NATO w Warszawie – przyp. red.) Kanada przedstawi stanowisko mówiące o konieczności wzmocnienia wschodniej flanki NATO, że NATO powinno działać w tym zakresie wspólnie, że trzeba podkreślić w Warszawie znaczenie jedności Sojuszu i tego, by wszyscy sojusznicy wspólnie odpowiedzieli na nowe zagrożenie, które przyszło ze Wschodu – powiedział Szczerski.
Szczerski pytany był również o to, czy w Polsce pojawią się kanadyjscy żołnierze oraz sprzęt wojskowy. Prezydencki minister udzielił dyplomatycznej odpowiedzi. Negocjacje dotyczące szczegółowych technicznych ustaleń zaangażowania wszystkich państw w decyzje warszawskiego szczytu wciąż się toczą – oznajmił.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Podczas rozmowy Andrzeja Dudy z premierem Kanady poruszono również temat relacji z Rosją. Politycy zaprezentowali w tej sprawie wspólne stanowisko. Uważają bowiem, że wobec Rosji należy stosować działania, które pokazywać będą, iż Zachód nie godzi się na łamanie prawa, a za podstawę relacji międzynarodowych uważa przestrzeganie prawa międzynarodowego. Zarówno Duda, jak i Trudeau uważają, że dialog z Rosją powinien być prowadzony „z silnej pozycji jedności i siły”, obaj podkreślają jednak, że nikt nie jest zainteresowany izolowaniem państwa, w którym rządy sprawuje Władimir Putin.
źródło: prezydent.pl
Fot. Wikimedia/Michał Józefaciuk