Przy okazji trwającego w Brukseli szczytu NATO Andrzej Duda odbył dwie rozmowy z prezydentem USA, Donaldem Trumpem. Najpierw na osobności, w cztery oczy, a następnie podczas roboczej kolacji przywódców państw Sojuszu Północnoatlantyckiego.
RMF FM podaje, że w środę Andrzej Duda, po wcześniejszej rozmowie na jednym z korytarzy, został zaproszony przez Trumpa do swojego gabinetu. Tam odbyła się rozmowa.
„Zakończyła się rozmowa Prezydenta Andrzeja Dudy z Prezydentem USA Donaldem Trumpem w ramach szczytu NATO. Prezydent Trump zaprosił Prezydenta Dudę do swojego pokoju tutaj w siedzibie Sojuszu” – powiedział po jej zakończeniu minister Krzysztof Szczerski.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Jak mówił, przywódcy rozmawiali przede wszystkim o „współpracy wojskowej, w tym o wzmacnianiu polsko-amerykańskiej kooperacji wojskowej, w zakresie sprzętu i w zakresie współpracy jednostek wojskowych”. „Prezydenci omówili też kalendarz kontaktów politycznych na najwyższym szczeblu” – dodał Krzysztof Szczerski.
Kolejna rozmowa przy kolacji
Jak się okazuje, nie była to jedyna rozmowa pomiędzy Dudą a Trumpem, która odbyła się tego dnia. Kolejna miała miejsce przy okazji roboczej kolacji, w której uczestniczyli przywódcy państw NATO. Jak poinformował Krzysztof Szczerski, zabiegała o nią strona polska.
Prezydencki minister przyznał, że rozmowa dotyczyła kwestii związanych z obecnością wojsk amerykańskich w Polsce. Szczerski zdradził, iż „chodzi o formę tej obecności, jak i o liczebność”.
Polityk przyznał, że kwestia ta żywo interesuje obu prezydentów. Dodał także, iż podczas wymiany zdań ustalono, że rozmowy polsko-amerykańskie na ten temat będą kontynuowane w przyszłości.