Nad ranem rozpoczęły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej. W Wieluniu obecni byli między innymi prezydenci Polski i Niemiec. Andrzej Duda wygłosił przemówienie nawiązujące do relacji między tymi krajami.
80. lat temu atakiem Niemiec na Polskę rozpoczęła się II wojna światowa. O godzinie 4:30 prezydenci Andrzej Duda i Frank-Walter Steinmeier spotkali się w Wieluniu. To właśnie tam spadły pierwsze niemieckie bomby.
W swoim przemówieniu Andrzej Duda podkreślił, że atak na Wieluń był niespodziewany. „To jest stare polskie miasto. Być może prawa miejskie otrzymało już w 1281 roku. Ma więc swoją długą historię. W swej długiej historii przeżyło dwa dramatyczne momenty. W 1631 roku miasto spłonęło, praktycznie całe. Ludzie je odbudowali. 300 lat później, dokładnie 308 lat później o 4:30, kiedy nikt się nie spodziewał, rozpoczęło się niszczenie miasta. 1200 ludzi zostało zabitych, zamordowanych” – powiedział.
Czytaj także: Steinmeier po polsku w Wieluniu: \"Proszę o wybaczenie\
Prezydent podkreślił, że atak na Wieluń był aktem barbarzyństwa. „Oni się tego nie spodziewali, nie mogli tego przewidzieć. (…) Kto mógł się tego spodziewać, że II wojna światowa rozpocznie się od ataku ze strony przecież cywilizowanego kraju, że ta straszna wojna zacznie się od aktu barbarzyństwa, od ataku na zwykłych ludzi” – mówił Andrzej Duda.
Andrzej Duda o relacjach polsko-niemieckich
Prezydent Andrzej Duda odniósł się również do obecności niemieckiej delegacji i do relacji polsko-niemieckich. „Ta 80. rocznica jest wyjątkowa. Jest wyjątkowa i jestem przekonany, że ona przejdzie do historii dziejów przyjaźni polsko-niemieckiej. Jest z nami prezydent Republiki Federalnej Niemiec, jest z nami ambasador Republiki Federalnej Niemiec. Myślicie, że to łatwe? Przyjechać do miasta, które 80 lat wcześniej zostało bestialsko zniszczone przez przedstawicieli ich narodu? Przyjechać i spojrzeć w oczy dzieciom i wnukom ofiar? Którzy nieśli lub niosą całe życie traumę?” – mówił.
Andrzej Duda podziękował niemieckiemu prezydentowi za przybycie. Pokreślił również, że to Frank-Walter Steinmeier zdecydował, że chce być tego dnia w Wieluniu. „Panie prezydencie, dziękuję za tę obecność i dziękuję za tę postawę. Patrzę na pana i widzę człowieka, którzy przybył z pokorą po to, by oddać cześć i podzielić ból. (…) Dla mnie ważne jest, że przybywa pan, panie prezydencie i staje w prawdzie. Ta prawda ma moc wyzwalającą, moc niesienia przebaczenia, moc łączenia i moc budowania przyjaźni” – dodał.
Czytaj także: Mike Pence skomentował wizytę w Polsce. Zastąpi Trumpa
Źr.: TVP Info, Twitter/Kancelaria Prezydenta