Środowy wieczór dla angielskich kibiców był prawdziwym powrotem do przeszłości, gdy chuligani rządzili na tamtejszych stadion. Podczas meczu Pucharu Ligi Angielskiej pomiędzy West Hamem a Chelsea, na trybunach doszło bowiem do regularnej bijatyki.
Zaczęło się niepozornie, od wyzwisk, które niestety są elementem niemalże każdego meczu piłkarskiego, ale na całe szczęście krzywdy fizycznej za ich pomocą zrobić się nie da. Problem zaczął się wtedy, gdy fani zaczęli przedostawać się przez strefy buforowe. Wówczas doszło do licznych prowokacji, m.in. do obrzucania się monetami. Od zaczepek był już tylko krok do regularnej bijatyki, do której niestety doszło. Na nic zdały się wysiłki stewardów usiłujących powstrzymać rozwścieczony tłum.
Scenes at West Ham vs Chelsea ? pic.twitter.com/jFtMVcKa6Z
— Football Fights (@footbalIfights) 26 października 2016
Something thrown at police and a fight starting in the stands of tonight’s West Ham v Chelsea game – despite extra security measures @LBC pic.twitter.com/mvpH9eXlX4
— Rachael Venables (@rachaelvenables) 26 października 2016
Five talking points from #whufc v #Cfc…not just about the problems between the fans-some football talk too! https://t.co/DLAoy9sjJy
— Simon Johnson (@sjstandardsport) 26 października 2016
Na dzień dzisiejszy aresztowano zaledwie siedem osób. Władze West Hamu zapowiadają jednak, że cały czas analizują zapis monitoringu, zaś po wyłapaniu najbardziej agresywnych kibiców, ukarzą ich dożywotnimi zakazami stadionowymi oraz karami finansowymi.
West Ham i Chelsea, to kluby, których kibice, delikatnie mówiąc, nie przepadają za sobą. W przeszłości, gdy w Anglii kwitł ruch kibicowski fani obu ekip ścierali się wielokrotnie. O wybrykach chuligańskich kibiców West Hamu i Chelsea powstały nawet filmy fabularne, takie jak „Cass”, czy „Football Factory”.
źródło: Twitter, weszlo.com
Fot. Twitter/Football Fights