Anna Grodzka postanowiła osobiście zaangażować się w spór ws. burkini, który od kilku tygodni obserwujemy we Francji. Władze niektórych nadmorskich miejscowości zakazały bowiem noszenia tego tradycyjnego muzułmańskiego kostiumu kąpielowego. Była posłanka Twojego Ruchu postanowiła ośmieszyć nowy przepis.
Grodzka zamieściła na swoim profilu fotografię, na której zestawiono ze sobą burkini oraz kombinezon do nurkowania. Jej zdaniem są one na tyle podobne, że skoro zakazane jest burkini, to kombinezon powinien spotkać ten sam los.
Aby zobaczyć poniższy link w całości należy na niego kliknąć
Czytaj także: Francuska policja egzekwuje zakaz noszenia burkini. Kobieta zmuszona do zdjęcia kostiumu [FOTO]
Przykre jest jednak to, że Grodzka nie zdaje sobie sprawy, iż w zakazie noszenia burkini chodzi przede wszystkim o względy kulturowe. Muzułmanie za nic mają bowiem francuskie zwyczaje i w coraz większym stopniu islamizują ten kraj. Burkini jest tylko jednym z wielu elementów składających się na ten postępujący proces, który Francuzi niestety przypłacają własną krwią.
Zakaz noszenia burkini
Władze kilku francuskich miast położonych nad morzem wydały zakaz noszenia przez kobiety burkini, czyli kostiumu kąpielowego przeznaczonego dla muzułmanek. Obwarowania obowiązują na publicznych plażach. Decyzja wywołała ogromna poruszenie wśród społeczności muzułmańskiej. Jej przedstawiciele walczą z nowym przepisem na drodze sądowej. Nazywają go przejawem „dyskryminacji”. Czytaj więcej…
Egzekwowaniem przepisu zajęła się policja, która przeprowadza kontrole na plażach objętych zakazem. Wiadomo, iż funkcjonariusze ukarali karą grzywny kilkanaście kobiet w Cannes, a niedawno w mediach pojawiło się zdjęcie przedstawiające interwencję służb wobec muzułmanki wypoczywającej na plaży w Nicei (KLIK).
źródło: Facebook, wMeritum.pl
Fot. Wikimedia/Adrian Grycuk