Kontrowersyjna była posłanka Twojego Ruchu zmaga się z poważną chorobą kręgosłupa. Nie obędzie się bez drogiej operacji, na którą fundusze zbierają jej sympatycy. Do zbiórki zachęcał również Robert Biedroń, prezydent Słupska.
„Ania to super osoba i polityczka walcząca o sprawiedliwość i równe prawa dla wszystkich. Praca z nią w parlamencie była dla mnie wielką inspiracją. Teraz potrzebuje od nas wsparcia w dojściu do zdrowia!” – napisał Robert Biedroń na portalu społecznościowym i zamieścił odnośnik do zbiórki publicznej, z której fundusze mają zostać przeznaczone na leczenie Grodzkiej.
O szczegółach problemów zdrowotnych byłej posłanki dowiadujemy się z opisu zbiórki. Wynika z niego, że choroba kręgosłupa Grodzkiej trwa już trzy lata i znacznie utrudnia chodzenie. „Mimo codziennego bólu Ania kontynuuje jednak swoją działalność społeczno-polityczną w organizacjach pozarządowych, chociaż w znacznie ograniczonym zakresie” – czytamy na stronie akcji.
Konieczna będzie operacja. „Taka operacja, uwzględniająca ryzyko z powodu jej wielu dodatkowych schorzeń, kosztuje. Ania z pomocą rodziny zebrała część funduszy na operację, ale to wciąż za mało. A z emerytury trudno jest uzbierać całość potrzebnej kwoty. Tymczasem problemy z chodzeniem i utrzymaniem równowagi nasilają się coraz bardziej” – napisano.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany