Antoni Macierewicz przedstawił kolejną wersję wydarzeń nt. wybuchu w Tupolewie. Publicysta wykazał niespójność z jego poprzednimi ustaleniami

Antoni Macierewicz wziął udział w zjeździe szefów klubów Gazety Polskiej w Spale (woj. łódzkie). Minister Obrony Narodowej poinformował, ze został zidentyfikowany moment eksplozji w Tu-154, „Znaleźliśmy go w zapisie jednego z rejestratorów” – powiedział. Na słowa Macierewicza zareagował publicysta Rafał Ziemkiewicz, który w ironicznym tonie nawiązał do ujawnianych wielokrotnie „nowych ustaleń” w sprawie katastrofy w Smoleńsku.

Według ministra, do końca wiosny przyszłego roku przedstawiony zostanie raport wskazujący nie tylko przebieg wydarzeń, ale i głównych odpowiedzialnych za tragedię pod Smoleńskiem.W odpowiedzi na pytanie o aktualne ustalenia w sprawie katastrofy smoleńskiej, Antoni Macierewicz przypomniał wnioski działającej przy MON podkomisji ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej, zawarte w raporcie z kwietnia 2017 roku.

Wtedy ustaliliśmy, że doszło do eksplozji, która ostatecznie samolot zniszczyła. To sprawa zasadnicza, bo jest jeszcze wiele dodatkowych szczegółów. Obecnie wiemy dużo więcej. Znaleźliśmy w zapisie jednego z rejestratorów moment eksplozji – został zidentyfikowany. Zajmujemy się obecnie jego analizą i wykluczeniem wszystkich możliwości innej interpretacji tego elektronicznego zapisu – powiedział.

Czytaj także: Eksplozja w kadłubie? Wszystkie ustalenia podkomisji smoleńskiej w jednym miejscu!

Słowa Macierewicza skomentował za pośrednictwem Twittera Rafał Ziemkiewicz. Publicysta w drwiącym tonie przypomniał szefowi MON jego poprzednie twierdzenia.

Ale przecież to była „ponad wszelką wątpliwość” SERIA eksplozji termobarycznych, nie jedna? https://t.co/HfTwJHnvIc

— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) 15 października 2017

W siódmą rocznicę katastrofy smoleńskiej podkomisja zaprezentowała film, w którym postawiła hipotezę, że przyczyną tragedii była seria eksplozji ładunków termobarycznych w kadłubie, centropłacie i skrzydłach samolotu, a „jeszcze przed przelotem nad słynną brzozą rozpoczęła się destrukcja lewego skrzydła, o czym świadczą odłamki leżące kilkadziesiąt metrów wcześniej”.

Źródło: tvp.info, Twitter.com